Dawid mieszka już w Polsce 8 lat. Swoim rodakom pomaga barmańskim talentem
Koktajl Dawida można kupić w Browarze Mariackim i wesprzeć pomoc Ukrainie
Dawid Iliynsky to młody obywatel Ukrainy, który od 8 lat mieszka w naszym kraju. W ostatniej chwili udało mu się do Polski sprowadzić mamę z miasta Humań w obwodzie Czerkaskim, gdzie już w pierwszych dniach inwazji rosyjskiej spadały bomby i rakiety. Teraz oprócz tego, że wspiera swoich rodaków tutaj na miejscu pomagając na różne sposoby, postanowił wspomóc ich swoim barmańskim talentem, tworząc koktajl w kolorach flagi Ukrainy.
– Drodzy Goście od 11.03 do 10.04 w Browarze Mariackim specjalny koktajl w niebiesko-żółtych barwach. Całkowity przychód ze sprzedaży tego koktajlu przekażemy na potrzeby uchodźców z Ukrainy. Działajmy razem. Pomagajmy Razem. Zapraszamy. – czytamy w jednym z postów na oficjalnym fan page’u znanej katowickiej restauracji Browar Mariacki.
Przeczytaj także:
Podwyżki żołdu w Wojsku Polskim z wyrównaniem. Mowa o prawie 700 zł
Dawid postanowił wyjechać do Polski na studia i choć początki były trudne, to bardzo szybko nauczył się używać płynnie języka polskiego. Teraz mówi tak dobrze, że wiele osób jest zdziwionych gdy pytany skąd jest odpowiada, że tak naprawdę pochodzi z Ukrainy. Przygodę z barmaństwem na poważnie zaczął w nieistniejącym już klubie Carpe Diem, który niegdyś znajdował się przy pl. Wolności w Katowicach. Później był szefem baru w wielu znanych katowickich lokalach. Bierze udział w konkursach barmańskich, a jego postać w branży jest coraz bardziej rozpoznawalna. Jego znakami rozpoznawczymi są liczne tatuaże, szeroki uśmiech i dobre serce.
Każdy z obywateli Ukrainy spodziewał się, że Rosja prędzej czy później może przypuścić atak na ich kraj. Dawid również, lecz w jego ojczyźnie cały czas przebywała jego ukochana mama. – Ciężko trochę, od samego rana nie śpię, ściągam mamę z Ukrainy, mam nadzieję że bezpiecznie dotrze, bo u nas tam zaczęli obstrzał, tam gdzie mieszkałem. Artyleryjskie strzały rakietami i śmigłowcami. – napisał pierwszego dnia rosyjskiej inwazji Dawid naszemu reporterowi Bartoszowi Bednarczukowi, z którym od lat się znają. Mamie Dawida, jak wielu innym na szczęście udało się szybko i sprawnie przekroczyć polską granicę. Jest już na Śląsku, bezpieczna i z dala od wojennego zgiełku.
Pomysłów na pomoc jest wiele, a ten na pewno przypadnie do gustu tym, którzy lubią Katowice nocą. Browar Mariacki znajduje się mniej więcej w środku ul. Mariackiej w Katowicach i nie sposób go nie zauważyć. Cały dochód ze sprzedaży koktajlu Dawida jest przeznaczany na pomoc Ukrainie.
autor: Bartosz Bednarczuk