Dawid Podsiadło pobije kolejny rekord Stadionu Śląskiego? WIDEO
Jest taki artysta z Dąbrowy Górniczej, który przyciąga większą publiczność niż Beyonce. Na koncert Dawida Podsiadło na PGE Narodowym przyszło ok. 80 tys. ludzi, a na Beyonce 53 tysiące. Show artysty, podobnie jak w Warszawie na scenie 360 stopni będzie też można zobaczyć w Chorzowie, a dziś rozpoczęła się przedsprzedaż biletów. 22 czerwca przyszłego roku może stać się dniem, w którym artysta pobije kolejny rekord Stadionu Śląskiego.
Plany na pobicie swojego rekordu ma również Stadion Śląski, który w związku z zapowiadanym i wyczekiwanym przez fanów koncertem Dawida Podsiadło przygotowuje się na rekordową liczbę uczestników. I o ile scena 360 stopni dla śląskiego obiektu to nie nowość, tak dotąd żaden z koncertów nie zgromadził tak licznej publiczności.
– W zeszłym roku na koncercie Dawida gościło 65 tysięcy osób. Szykujemy się na prawdziwy rekord. W związku z faktem, iż scena będzie umiejscowiona na środku płyty w 360 stopniach, myślimy, że będziemy w stanie pobić rekord. Szacujemy około 85 tysięcy osób. Jeszcze w historii, w Polsce, nie było tak dużego koncertu. Myślę, że temu podołamy, wręcz jestem pewien, a mamy doświadczenie w takim zakresie ponieważ w 2009 roku, na podobnej scenie umiejscowionej na środku płyty wystąpił zespół U2 – mówi Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego.
I choć do zapowiadanej trasy stadionowej artysty z Zagłębia pozostał niespełna rok, Stadion Śląski już rusza z przygotowaniami. Jednym z najważniejszych elementów jest zabezpieczenie murawy. Uruchomiona w czwartek przedsprzedaż biletów pokazała skalę muzycznego wydarzenia i zainteresowanie koncertem, ponieważ dostępna w tym dniu pula biletów wyprzedała się w zaledwie kilkanaście minut.
– To była jakaś nowa jakość, jak on się pojawił dziesięć lat temu. To był pop, ale zupełnie inny od tego, co się działo wcześniej. Polska muzyka bardzo się zmieniła od tego czasu. Wszyscy być może zaczęli podsłuchiwać trochę patentów, które Dawid wymyślał ze swoimi producentami, co też jest bardzo ważne. Ale też te teksty. On na początku próbował jeszcze śpiewać po angielsku, ale zrozumiał, że aby odnieść sukces w Polsce trzeba śpiewać dla polskiej publiczności tak, żebyśmy mogli wszyscy to zrozumieć. I to mu się udaje – mówi Bartek Gruchlik, dziennikarz Polskiego Radia Katowice.
Co pokazały przeciążone serwery, niedługo po tym, jak oficjalnie ruszyła przedsprzedaż biletów. O tym, czy Stadion Śląski wypełni się po brzegi, będzie można przekonać się 22 czerwca przyszłego roku. Pula biletów będzie uzupełniana.
Fatima Orlińska