reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Delegacja Światowego Związku Żydów Zagłębia odwiedziła kilka miast Metropolii

Obywatele Izraela pojawili się m.in. w Będzinie, Sosnowcu czy Dąbrowie Górniczej

Do wybuchu II wojny światowej w miastach takich jak Będzin, Sosnowiec czy Dabrowa Gornicza żyło kilkadziesiąt tysięcy osób pochodzenia żydowskiego. W wyniku Holokaustu większość z nich zginęła. Nie pomogła również polityka władz komunistycznych, więc ci którzy przeżyli wybrali emigrację do Izraela lub np. Stanów Zjednoczonych. 

 

reklama

Teraz miasta z których pochodzą ich rodzice odwiedzili delegacji Światowego Związku Żydów Zagłębia. Były łzy wzruszenia i mnóstwo pytań, na które starali się odpowiedzieć ludzie na co dzień zajmujący się historią żydowskich społeczności Zagłębia. W planach wycieczek po miastach Metropolii znalazło się wiele ważnych punktów takich jak np. zniszczony cmentarz żydowski w Mydlicach w Dąbrowie Górniczej czy teren dawnego getta w tym mieście. Przedstawiciele delegacji wzięli również udział w kilku uroczystościach takich jak np. odsłonięcie tablicy pomordowanych w Sławkowie Żydów. 

Przeczytaj także: 

reklama

Sensacyjne odkrycie w Sosnowcu. W posadzce znaleziono żydowskie nagrobki [WIDEO]

Praktycznie każda z osób, które w ramach delegacji pojawiły się w Zagłębiu ma swoją tragiczną rodzinną historię. Delegaci dzięki wcześniejszym ustaleniom mogli odwiedzić np. adresy przy których przed laty mieszkali ich rodzice czy dziadkowie. Do ciekawej sytuacji doszło w Strzemieszycach przy ul. Puszkina, gdzie jedna z pań chciała dowiedzieć się, gdzie dokładnie stał jej dom rodzinny, w którym m.in. na parterze znajdował się sklep. W pewnym momencie wyszedł nowy właściciel posesji i wytłumaczył, że pamięta jak jeszcze na początku jego działki stał stary drewniany dom z takim właśnie sklepem na parterze. Wskazał również, że po drugiej stronie ulicy znajduje się kamienicy, gdzie z tyłu w dalszym ciągu istnieje tzw. Kuczka czyli przydomowa bożnica budowana na święto Sukkot. Były szczęścia i łzy wzruszenia. 

autor: Bartosz Bednarczuk 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button