Demolka i hałdy śmieci! To studenci z Juwenaliów tak urządzili Lotnisko Muchowiec? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Powalone fragmenty płotu i mnóstwo śmieci- ślady Juwenaliów Śląskich sprzątają od wczoraj członkowie Aeroklubu Śląskiego. Choć koncerty odbywały się w sąsiadującym z Lotniskiem Muchowiec parku, niektórzy studenci postanowili bawić się na terenie lotniska. Niestety – skończyło się to kompletną demolką.
Piloci narzekają, że postronne osoby widzą tu niemal codziennie. -Każdy wie, że tutaj jest lotnisko, no ono jest tam gdzieś w trakcie budowy, to nie jest duże lotnisko, to chyba nie stwarza nikomu problemów. -Uważa pan, że to jest bezpieczne? -Myślę, że nie, ale ja nie siedzę w obrębie pasa startowego – mówi jeden z okolicznych mieszkańców.
Piloci ostrzegają: w obrębie lotniska, oprócz aktualnie remontowanego pasa asfaltowego, są również pasy trawiaste. Codziennie startuje i ląduje tu od kilku do kilkunastu samolotów i szybowców. -Zgodnie z przepisami stworzenie zagrożenia w ruchu lotniczym czyli przebywanie w pasie startu, lądowania samolotów może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi, dlatego, że aktualnie jest to traktowane jako przestępstwo – mówi Borys Gierka, pilot i instruktor w Aeroklubie Śląskim.
Jedna butelka zostawiona na pasie betonowym może spowodować, że samolot rozerwie oponę i start lub lądowanie skończy się katastrofą lotniczą. Zarząd Aeroklubu przekonuje, że oznaczenia o zakazie wstępu zniknęły wczorajszej nocy, a płot naprawiany jest regularnie. Co roku na odbudowę ogrodzenia klub wydaje około 100 tys. zł.
(Martyna Mikołajczyk)