Dlaczego w Dąbrowie Górniczej woda jest tak droga? [WIDEO]
Czy u nas z kranów leci złoto albo chociażby whisky? – pytają mieszkańcy Dąbrowy Górniczej i szukają odpowiedzi na pytanie: dlaczego w Dąbrowie Górniczej woda jest tak droga?
Woda nie tanieje, ale choć stawka za nią pozostaje ta sama – nie znaczy, że nie jest droga. Dla Wojciecha Draba z Dąbrowy Górniczej opłata za nią to duży wydatek w budżecie domowym. -Dąbrowskie wodociągi zaopatrują prawie całe Zagłębie, Sosnowiec, Będzin, Czeladź, a w Dąbrowie jest najdroższa woda – mówi Wojciech Drab, mieszkaniec Dąbrowy Górniczej.
Za metr sześcienny wody mieszkańcy mogliby zapłacić prawie 7 i pół złotego. Płacą o niecałą złotówkę mniej, bo miasto do stawek za wodę dopłaca. -To jest takie koło zamknięte. Cena wody jest jedna, dopłata druga. Ta dopłata idzie z podatków mieszkańców. Tak czy inaczej kosztem mieszkańców jest zabezpieczone samozadowolenie myślę, że chwilowe, bo przecież te dopłaty kiedyś się skończą – mówi Edward Bober, radny klubu Dąbrowska Wspólnota Samorządowa.
Gdyby nie dopłaty, cena z metr sześcienny wody i ścieków sięgnąłby prawie 18 złotych, ale razem z dopłatą – to niecałe 14 zł. Dla porównania mieszkańcy Sosnowca i tak płacą mniej, bo ponad 11 złotych. -Mamy ponad 500 km sieci wodociągowej, blisko 250 km sieci kanalizacyjnej. To ogromna infrastruktura, którą trzeba utrzymać – mówi Michał Raszka, rzecznik prasowy Dąbrowskich Wodociągów.
Rzecznik dąbrowskich wodociągów dodaje, że opłaty za wodę i ścieki nie uległy zmianie od kilku lat. I tak na razie pozostanie. Dąbrowscy radni kilka dni temu podjęli w tej sprawie uchwałę. (Monika Herman)
W Wołowie płacimy za metr sześcienny i za ścieki ponad 18 zł