Dlaczego mecz z Cracovią jest tak wcześnie? Kibice ROW Rybnik muszą wybrać między pracą a stadionem [WIDEO]
Kibice piłkarscy w Rybniku mogą czuć się rozczarowani. Mecz ROW-u w Pucharze Polski z Cracovią Kraków zaplanowany na środę 26 września zostanie rozegrany bardzo wcześnie. Na tyle wcześnie, że znaczna część kibiców może być w tym momencie jeszcze w pracy. A trybuny zaświecić mogą pustkami mimo klasowego rywala.
ZOBACZCIE TAKŻE: Najnowsze wydanie SILESIA FLESZ [5.09.2018]
-Godzina 16:00 została ustalona w zasadzie przez klub z powodu tego, że stadion miejski nie ma oświetlenia, które w razie awarii mogłoby pozwolić na dokończenie meczu – wyjaśnia Barbara Kalisz-Gaweł, ROW 1964 Rybnik.
Wszystko przez przepisy, które PZPN wprowadził przed tym sezonem. Jeżeli mecz jest rozgrywany przy sztucznym oświetleniu, zapasowe oświetlenie musi być takiej mocy, aby pozwoliło na dokończenie spotkania. Takich decyzji PZPN-u nie spodziewał się zarządca stadionu – MOSiR w Rybniku. –Polski Związek Piłki Nożnej wprowadził takie wymogi licencyjne od tego roku, na co nie byliśmy przygotowani i czego nie mieliśmy założonego w budżecie. W związku z powyższym w tej chwili prowadzimy dyskusje i zastanawiamy się w jaki sposób móc, i za jakie pieniądze, sprostać tym wymogom – mówi Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR w Rybniku.
Takich zmartwień nie mają za to w Jaworznie, gdzie kibice szykują się już na święto futbolu z okazji 100-lecia Victorii 1918 Jaworzno. Drużyna grająca na co dzień w lidze okręgowej w najbliższy piątek zagra mecz towarzyski z ekstraklasową Wisłą Kraków. Będzie to największe wydarzenie w klubie od momentu jego reaktywacji 4 lata temu.
-Wisła zawsze była blisko Victorii, choćby dlatego, że grał tam Ryszard Czerwiec, grał również Michał Chrapek i tak zdecydowaliśmy. Mamy wielu sympatyków też, którzy jeżdżą do Krakowa na Wisłę i dlatego zdecydowaliśmy się zagrać z Wisłą – mówi Dominik Palka. Na ten mecz zostało sprzedanych już około 1200 biletów. Pierwszy gwizdek o 17:00.
(Radosław Nosal)