Dobre informacje dla czworonogów. W Tarnowskich Górach rusza budowa schroniska dla psów i kotów
Psy trafiają tu niechciane, a często także skatowane przez właścicieli. Tylko w katowickim miejskim schronisku dla bezdomnych zwierząt przebywa blisko 90 psów i kotów. Od szczeniaków po dorosłe. – Trafia zwierząt mniej do schroniska. Myślę, że jest to spowodowane, po pierwsze większą świadomością właścicieli, jeżeli mają suczki, te suczki mają cieczkę to są bardziej pilnowane, jest też więcej zwierząt wysterylizowanych – mówi Aleksandra Molnar, Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. Karmienie zwierząt, sprzątanie ich boksów, ale przede wszystkim dbanie o to, aby ponownie przyzwyczaiły się do obecności człowieka – to podstawowe obowiązki pracowników i wolontariuszy ze schroniska. – Początkowo jest bardzo ciężko, człowiek się uodparnia latami i przyzwyczaja się do tych warunków. We już jak postępować, ale psychicznie człowiek czasem nie wytrzymuje – opowiada Anna Wolny, Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.
W województwie śląskim działa blisko 20 schronisk dla zwierząt. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, każda gmina musi przeciwdziałać bezdomności zwierząt. O schronisko w Tarnowskich Górach od lat walczyło Stowarzyszenie Cichy Kąt. – Nie spełnialiśmy warunków, czyli nie było 150 metrów od najbliższych zabudowań, a teren, na którym byliśmy z rolnego przemienił się w budowlany. Każdy, kto tam posiada działkę, każda osoba chciała to wykorzystać i tak się zaczęła walka o schronisko – wspomina Anna Walczakowska, Stowarzyszenie Cichy Kąt. Jednak dla Stowarzyszenia budowa schroniska okazała się zbyt dużym wyzwaniem, dlatego miasto postanowiło zrealizować tę inwestycję. – W tej chwili już jest wyłoniony wykonawca. Oczywiście warunki pogodowe są ważne, ale myślę, że ta zima nas tak teraz postraszyła i będziemy w miarę możliwości tam wykonywać – mówi Piotr Skrabaczewski, zastępca Burmistrza Tarnowskich Gór ds. Gospodarczych.
Obiekt powstanie przy ulicy Zagórskiej. – Zbierają materiał i przystępują do robót. 21 dni, jak tylko pogoda nam pozwoli. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że pod koniec roku będziemy mogli już coś pokazać w tym terenie, bo na razie mamy tylko pusty plac – stwierdza Radosław Czajka, Wydział Inwestycji i Remontów UM w Tarnowskich Górach. W sumie, na budowę schroniska miasto przeznaczy blisko 900 tysięcy złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze zwierzęta będą mogły tu zamieszkać na wiosnę przyszłego roku. Podczas gdy Tarnowskie Góry ruszają z budową, działające schroniska przygotowują się do zimy. – Robimy zapas oleju opałowego, u nas te przygotowania zakończyły się we wrześniu. Od października grzejemy zwierzętom centralnym ogrzewaniem, więc tutaj nie ma problemu. Posłań mamy zapasy, jeśli chodzi o jedzenie też zapasy – wyjaśnia Aleksandra Molnar.
Jednak przygotowanie do zimy wbrew pozorom nie jest najtrudniejsze. Wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, ruszy fala oddawania zwierzaków. I tu rozpocznie się największe wyzwanie – znalezienie dla nich nowego domu.