Dolina Trzech Stawów w Katowicach coraz bardziej niszczona przez szkody górnicze! [ZDJĘCIA]
Ile jest stawów w Dolnie Trzech Stawów w Katowicach? Złośliwi mówią, że tyle ile tąpnięć. Bo szkody górnicze niszczą ten piękny teren coraz bardziej. Mokry dowód, to bajoro, jakie powstało na rolkowisku. Wodę trzeba było z niego wypompować.
Rozlewisko, które powstało na rolkostradzie i drodze rowerowej przy lotnisku Muchowiec w Katowicach, to efekt wydobycia metodą na zawał, które prowadzi pod tą częścią miasta kopalnia Murcki-Staszic. W ciągu dziewięciu miesięcy teren osiadł tu o prawie pół metra. Polska Grupa Górnicza musi osuszyć teren i odpompować wodę z pobliskiego stawu.
-Przede wszystkim zależy nam na działaniach, które pozwolą uchronić szczególnie nową inwestycję, czyli ścieżkę dydaktyczną i nową nitkę rolkostrady. W przypadku tej dotychczasowej wzdłuż ulicy Trzech Stawów musimy się liczyć z kolejnym obniżeniem terenu. Natomiast na bieżąco będziemy działać z Polską Grupą Górniczą. Tak, aby jak najmniej uciążliwości odczuli z tego tytułu mieszkańcy – mówi Ewa Lipka, UM Katowice.
Kiedy spółka planowała wydobycie w tym miejscu, miasto wydało opinię pozytywną, choć zgodę na fedrunek wydaje formalnie Okręgowy Urząd Górniczy. Koncesja kończy się w 2020 roku, ale nieoficjalnie wiadomo, że PGG chce wydobywać węgiel z jeszcze jednej ściany pod Muchowcem.
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, podobnie jak w sprawie likwidacji powstających na powierzchni szkód. -W najbliższym czasie kopalnia wyłoni wykonawcę, który dokona naprawy tych zniszczeń, które na ścieżce powstały. Jeżeli będzie taka konieczność, to doprowadzimy tamten teren do stanu pierwotnego, czyli dokonamy wymiany nawierzchni. To się okaże w najbliższym czasie – mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
W najbliższym czasie okaże się też, czy doraźne działania PGG będą skuteczne na dłużej.
(Łukasz Kądziołka)