Dostęp do służby zdrowia dla Ukraińców taki sam, jak dla Polaków [WIDEO]
Premier Morawiecki ogłosił dziś, że rząd w trybie pilnym przygotował i przyjął projekt ustawy, która ma zapewnić uciekającym przed wojną obywatelom Ukrainy dostęp do służby zdrowia. Mają zostać włączeni do systemu na takich samych zasadach, jak Polacy.
– Szpitale i sanatoria na terenie województwa śląskiego przygotowują się do przyjęcia obywateli Ukrainy. Łącznie miejsc w szpitalach i sanatoriach to przynajmniej 400. Te liczby także każdego dnia się zmieniają, reagujemy na potrzeby. Dla obywateli Ukrainy także uruchomiliśmy stronę Internetową wspólnie z regionalnym ośrodkiem polityki społecznej slaskiedlaukrainy.pl – mówi Sławomir Gruszka, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
Za każde świadczenie medyczne dla obywatela Ukrainy w publicznej służbie zdrowia zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia. Premier poinformował również, że każdy z uchodźców otrzyma numer PESEL, który ułatwi korzystanie z opieki zdrowotnej i przyspieszy formalności. Śląskie szpitale już przyjmują pierwszych ukraińskich pacjentów.
– Jedna pacjentka przekroczyła granicę 24 lutego, w dniu agresji na Ukrainę. 1 marca do nas trafiła, do naszego szpitala. Jeśli będzie taka decyzja władz samorządowych centralnych, wówczas jesteśmy w stanie poszerzyć naszą bazę łóżkową o ponad 70 miejsc. Myślę, że warto dodać również, że myślimy także o pacjentach z SARS-CoV-2. Dlatego, że w Ukrainie poziom wyszczepialności nie był taki, jak w Polsce. Był zdecydowanie niższy – mówi Iwona Wronka, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu.
Na chwilę obecną Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu jest przygotowany na przyjęcie blisko trzystu pacjentów z Ukrainy i pomagać im może w bardzo szerokim zakresie. Na specjalistyczną pomoc medyczną, na Śląsku mogą liczyć również pacjentki w ciąży.
– Mamy informację o tym, że przynajmniej kilka, kilkanaście kobiet do nas trafi. Natomiast nie jest tak do końca, to dla nas nowość, ponieważ w naszym w szpitalu od można powiedzieć wielu lat rodzą kobiety z Ukrainy i bywa, że w miesiącu jest ich kilka. Dodatkowo teraz na pewno staramy się zasięgnąć jeszcze różnego rodzaju materiałów, przygotować się pod tym względem, żeby ta opieka psychologiczna dla nich też była. Bo po prostu, no wiadomo, że to są kobiety, które bardzo się boją. Znajdują się niespodziewanie – to nie był ich wybór – w nowym miejscu – mówi Anna Stachurska, położna Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Dlatego placówka, mając na uwadze napływ kobiet w ciąży z Ukrainy, organizuje „różowy magazyn”, w którym będą zgromadzone rzeczy niezbędne do porodu dla ciężarnych i noworodków. Produkty można dostarczać do szpitala. Województwo śląskie gotowe jest również na przyjęcie rannych obywateli Ukrainy, a miejsca dla nich przygotowane są już w kilku szpitalach.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Fatima Orlińska