Dramat na autostradzie A4. Ciągnik w płomieniach i wystrzały opon [WIDEO]

Jedna osoba zginęła w wypadku na autostradzie A4. Doszło do niego w poniedziałek w nocy, około godziny 23.00. Jednak czynności trwały długo, bo jeszcze dzisiaj rano w Zabrzu , na jezdni w kierunku Wrocławia, pracowały służby. Zderzenia osobówki z ciężarkówką nie przeżył kierowca tego drugiego pojazdu.

– Kierowca samochodu BMW jadąc skrajnym lewym pasem z nieustalonych przyczyn, zderzył się z jadącym równolegle samochodem ciężarowym Renault. Wskutek tego zderzenia ten samochód ciężarowy zjechał do rowu, uderzył w bariery energochłonne i bramownicę – mówi mł. asp. Sebastian Bijok, KMP w Zabrzu.

Ciągnik siodłowy stanął w płomieniach. Niektórzy słyszeli też wybuchy, ale najprawdopodobniej były to wystrzały opon palącej się ciężarówki. Po tym jak odkryto zwłoki 67-letniego kierowcy, na miejscu trwały czynności z udziałem prokuratora.

– Policja musi prowadzić dochodzenie, zrobić zdjęcia. To jest bardzo czasochłonnej. Już po całej dokumentacji fotograficznej nasi strażacy pomagali w wyciągnięciu tego samochodu. Było tez zagrożenie, że w zbiorniku paliwa znajduje się jeszcze paliwo. Dlatego miejsce zdarzenia było cały czas zabezpieczane przez strażaków – mówi st. kpt. Wojciech Strugacz, KM PSP w Zabrzu.

Policja na razie nie wskazuje winnego, bo ustalenia są na wczesnym etapie. 24-letni kierowca BMW to obywatel Niemiec. Został zatrzymany i dzisiaj miał być przesłuchiwany.

Autor: Łukasz Kądziołka