Dramat przedsiębiorców w strefie przemysłowej w Jaworznie! Ich firmy nie mają prądu! Kto jest winien?
Jak prowadzić firmę w 21 wieku bez prądu? Wydawałoby się to niemożliwe, a jednak przedsiębiorcy z Jaworzna muszą sposobami rodem z serialu „MacGyver” jakoś sobie radzić. Bo wyjścia nie mają. Do Strefy Przemysłowej II nikt nie podciągnął prądu i na razie nie zamierza!
W taki sposób przedsiębiorcy z Jaworzna radzą sobie z brakiem prądu. Przy kilku działkach w tak zwanej Strefie Przemysłowej II niemal non stop działają agregaty prądotwórcze. Wszystko dlatego, że… do budynków nie jest podłączony prąd. I tak od paru miesięcy.
–Prąd obecnie jest chyba takim dobrem… nie mamy XIX wieku, żeby używać świeczek i tak dalej. Natomiast Tauron widząc, że miasto przygotowuje plany inwestycyjne, powinien trochę się dostosować i pomyśleć wcześniej. A nie dopiero po fakcie: o kurczę, firmy się pojawiły – mówi Marek Niemczyk, przedsiębiorca.
–Jak pójdziecie do sąsiadów, usłyszycie to samo, co ma miejsce u nas. Tutaj też sąsiad ma duże możliwości jeśli chodzi o podpisanie jakichś umów, no i wszystko ma wstrzymane też, bo zapotrzebowanie jakie on ma na prąd jest większe niż u nas. No i co ma zrobić? – mówi Łukasz Machejek, przedsiębiorca.
Wszystko wskazuje na to, że… czekać. Bo tylko to pozostaje. Miasto uważa, że działki zostały przygotowane w stu procentach, bo kwestia prądu jest już kwestią inwestora. -Żeby działka była przygotowana, oddana do współpracy, do realizacji projektu inwestora, potrzebne są takie etapy jak wybudowanie dróg – stało się, odwodnienie tych dróg – także zostało zrealizowane, zapewnienie kanalizacji sanitarnej – jest również wykonane, oświetlenie drogowe oraz jeśli się pojawiły jakiekolwiek elementy kolidujące w realizacji, to jest po stronie gminy – mówi Maciej Zaremba, Urząd Miejski w Jaworznie.
Tauron tłumaczy, że inwestycja opóźniła się ze względu na budowę ciepłociągu na tym terenie. –Spowodowało to, że musieliśmy nanosić ciepłociąg na mapy, że musieliśmy ponownie uzyskiwać pozwolenia. Trwało to trochę. Jest szansa, że tego lata, że w lipcu będzie tam już kabel, który będzie zasilać przedsiębiorców i kłopoty się skończą – mówi Łukasz Zimnoch, Tauron Dystrybucja. Przedsiębiorcy zamierzają dochodzić zwrotu kosztów za używanie agregatów.
(Paweł Jędrusik)