Prokuratura Okręgowa w Poznaniu podała wstępne wyniki sekcji zwłok pięciu osób, które zginęły w dramatycznych okolicznościach kilka dni temu w Chodzieży.
Są wstępne wyniki sekcji zwłok pięciu osób, w tym czteromiesięcznego dziecka, które zginęły kilka dni temu w wielkopolskiej Chodzieży.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wskazuje, że zarówno ofiary, jak i samobójca mieli rany cięte szyi, co było bezpośrednią przyczyną śmierci tych osób.
Jest to na razie wstępna opinia biegłych, ale wszystko wskazuje na to, że zarówno ofiary, jak i sam sprawca zginęli w wyniku właśnie tych ran.
Prokuratura podała tutaj jeden wstrząsający szczegół – ofiary nie zginęły w jednym czasie. Najpierw zginęło starsze małżeństwo – rodzice sprawcy, a następie jego żona, czteromiesięczne dziecko i on sam. Na to wskazują oględziny miejsca zdarzenia. Jak wskazuje prokuratura, starsze małżeństwo mogło zginąć nawet 2-3 doby wcześniej niż żona sprawcy, jego dziecko i 41-latek, który to wymordował własną rodzinę, a później sam popełnił samobójstwo.
Co jeszcze wiemy w tej sprawie?
Żona 41-latka miała być skrępowana. Na twarzy miała ślady po taśmie. Prawdopodobnie w tym stanie przybywała w domu kilka dni.
Niedługo odbędą się badania toksykologiczne sprawcy, które potwierdza lub też wykluczą, czy 41-latek był pod wpływem środków odurzających. Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna miał wcześniej leczyć się psychiatrycznie.
W tej sprawie, jak na razie, jest więcej pytań niż odpowiedzi. Śledczy cały czas pracują nad wyjaśnieniem tej tragedii.
O sprawie pisaliśmy 25 kwietnia:
W domu jednorodzinnym znaleziono pięć ciał. Wstrząsające fakty
