Już dwa tygodnie trwają poszukiwania żeglarza, który w sobotę 9 października z niewiadomych przyczyn wpadł do wody w zbiorniku Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. 54-latek spadł ze swojego trimarana około 200 metrów od brzegu, a całą sytuację widział świadek, który od razu zawiadomił służby. Poszukiwania nad akwenem wspiera Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
-Utrudnienie to na pewno jest dno, dno tego jeziora. Jest tutaj mnóstwo różnych głazów, kamieni, jakichś starych rur, prętów wystających. Na to musimy uważać, też nurkowie, którzy nurkują na pewno też mają utrudnione zadanie. Jest bardzo ograniczona widoczność, dwa też jest bardzo głęboko. I jeszcze też nie pomaga nam temperatura wody, która jest coraz niższa. Im głębiej, to ta temperatura spada – mówi Adrian Wrona, WOPR Dąbrowa Górnicza.
Dlatego konieczne było ściągnięcie dodatkowych, wyspecjalizowanych służb mundurowych. Od wczoraj trwają przeszukiwania akwenu z udziałem wojska.
-Pracuje jednostka wojskowa, specjalna jednostka z Lublińca. Ich płetwonurkowie specjalizują się w szukaniu osób w zbiornikach wodnych, mają po prostu sprzęt przystosowany do szukania takich osób – mówi asp. Bartłomiej Osmólski, Komenda Miejska Policji w Dąbrowie Górniczej.
Ponadto, od dwóch tygodni na miejscu pracują policjanci z dąbrowskiej komendy, Państwowa Straż Pożarna z Bytomia i Dąbrowy oraz straż miejska. Dotąd w poszukiwaniach nie natrafili na żaden ślad.
autorka: Fatima Orlińska
Czy ustawienie świateł w Twoim samochodzie jest prawidłowe? Policja rozpoczęła kontrole
Trzecia dawka szczepionki przeciwko Covid-19 dla wszystkich dorosłych
Przestępcy podszywają się pod urząd skarbowy i Ministerstwo Finansów. Uważajcie!
