Dworzec w Częstochowie w rejestrze zabytków?
Dla niektórych szpeci miasto, a dla innych jest jedną z jego architektonicznych ikon. Niezależnie od opinii dworzec kolejowy w Częstochowie to charakterystyczny obiekt. Teraz może zostać wpisany do rejestru zabytków.
A to oznacza, że kolejowa spółka będzie miała problem z wyburzeniem i wybudowaniem nowego dworca. Konserwator zablokował plany PKP, które ogłosiły już przetarg na wybór firmy, która wyburzy dworzec.
Ten dworzec w Częstochowie miał niebawem przestać istnieć. Polskie Koleje Państwowe już od dawna snuły plany wyburzenia obiektu, który został zbudowany zaledwie 27 lat temu. Dla wielu osób jest on ważnym punktem na mapie miasta.
• Był to taki obiekt, który stanowił wizytówkę w momencie powstania. Mieszkańcy Częstochowy wybrali ten obiekt ikoną architektoniczną. Specjaliści architektury uznają go za ikonę postmodernizmu – mówi Joanna Budny-Rzepecka, Kongres Ochrony Zabytków.
Teraz za zabytek może go uznać Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Rozpoczęła się procedura wpisu dworca do rejestru.
„Żeby zweryfikować, czy spełnia on kryteria zabytku” – dodaje Budny-Rzepecka.
To bardzo komplikuje sprawę właścicielowi budynku, czyli PKP. Po przeprowadzonym w 2019 roku konkursie architektonicznym na nowy obiekt stało się jasne, że kolejowa spółka chce się dworca pozbyć. Powód? Jest za duży na obecne potrzeby. Świadczyć o tym mają m.in. puste lokale w środku. Projektant dworca uważa, że nie tu leży problem.
– Czytam gdzieś wypowiedzi mieszkańców na ten temat i właściwie to od nich zależy, czy oni akceptują dane rozwiązanie, czy nie. Tam trzeba po prostu innego gospodarza. Dworzec można przekazać miastu – mówi Ryszard Frankowicz, autor projektu dworca.
O dworzec od dłuższego czasu starali się walczyć częstochowscy aktywiści. Uważają, że coś trzeba z nim zrobić, ale nie to, co proponuje PKP.
• Nam oczywiście zależy na bryle budynku i elementach fasady, żeby to zostało. Mniej interesuje nas środek. Uważamy, że wymaga on przebudowy, że wnętrze już się rzeczywiście zestarzało – mówi Piotr Pałgan, Grupa Elanex
PKP były blisko podjęcia decyzji o wyborze wyklonawcy wyburzenia dworca, po tym jak w przetargu wpłynęły trzy oferty. Plany kolejowej spółki nie ograniczają się do budynku, obejmują także plac przed dworcem. Tu miałyby się zatrzymywać autobusy. Na razie zatrzymał te plany konserwator.
• Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wstrzymuje możliwość wykonywania jakichkolwiek prac przy obiekcie. Do czasu zakończenia procedury prowadzonej przez konserwatora zabytków. Innymi słowy, obecnie przyszłość planowanej inwestycji zależy tylko i wyłącznie od decyzji konserwatora zabytków – mówi Bartłomiej Sarna, PKP SA.
Na inwestycję kolejowa spółka zamierza wydać około 120 mln złotych. Jeśli dworzec trafi do rejestru, to trzeba będzie wymyślić inny plan niż wyburzenie.
Autor: Łukasz Kądziołka