Dyrektor łamie kodeks etyki lekarskiej. Szpital w Dąbrowie Górniczej zagraża zdrowiu pacjentów?
W szpitalu w Dąbrowie Górniczej miesiąc temu zawieszono działanie oddziału chorób wewnętrznych, ponieważ lekarze odeszli z pracy. Od tego czasu pacjenci odsyłani są do szpitala w Będzinie.
Także pacjenci, którzy potrzebują pomocy internisty są odsyłani z kwitkiem i przewożeni do Będzina, mimo iż w dąbrowskiej placówce wciąż funkcjonuje Szpitalny Oddział Ratunkowy. Przez to zamieszanie jedna z pacjentek została odesłana do Będzina i zmarła.
Dyrektor szpitala, Zbigniew Grzywnowicz, zabronił wpuszczać na izbę przyjęć pacjentów chorych internistycznie. Jak twierdzi dr Maciej Hamankiewicz, ordynator interny w Będzinie, jest to złamanie kodeksu etyki lekarskiej.
NFZ wyraził zgodę na miesiąc przerwy w działalności, czyli do końca lutego. 1 marca, p.o. dyrektora Zbigniew Grzywnowicz złożył wniosek o przedłużenie terminu zawieszenia działalności oddziału. NFZ nie wyraził na to zgody i grozi rozwiązanie kontraktu na działalność interny i SORu.