reklama
BiznesSilesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Działkowcy martwią się o przyszłość, Sosnowiec uspokaja

Ogródki działkowe pod ochroną. Tego chcą działkowcy, którzy obawiają się zmian w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.

 

reklama

– Tu niektórzy kolosalne pieniądze włożyli i zapłacili też za te działki dużo, bo dawniej były trochę tańszemówi Andrzej Nowak, działkowicz.

Powiązane artykuły

W ogródki wkładają nie tylko pieniądze, ale również dużo pracy. Nic dziwnego, że działkowcy martwią się o przyszłość. Źródłem tych obaw jest plan ogólny, w którym miasta mają podzielić swoje tereny na 13 stref. Tylko w trzech z nich mogą znaleźć się ogródki działkowe.

reklama

– Jest m.in. strefa zieleni i rekreacji. Naszym celem jest to, żeby mieć pewność, że w przyszłości nikt nas nie zlikwiduje. Dlatego chcemy znaleźć się w strefie zieleni i rekreacji. To nam da pewność, że będziemy istnieć – mówi Kazimierz Chudzik, Stowarzyszenie Ogrodowe „Pogoń” w Sosnowcu.

Stowarzyszenie chce zaapelować do miasta w tej sprawie, a ich głosy już zaczęły docierać do sosnowieckiego urzędu.

„Wzywamy i namawiamy wszystkich działkowców, którym przyszłość naszych działek nie jest obojętna, by interweniowali u prezydenta i w biurach radnych” – czytamy w piśmie.

– Jak się je przeczyta, to wygląda dość niepokojąco. Wskazuje, że intencje miasta nie są do końca jasne. W naszym przypadku są jasne – ogródkom działkowym nic nie grozi – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

Sprawa dotyczy nie tylko Sosnowca, w którym zresztą prace nad planem ogólnym mają zacząć się dopiero pod koniec tego roku. W sprawie ochrony ogródków napisano do gmin już kilkanaście tysięcy wniosków.

– Istnieje widmo w przyszłości likwidacji tych ogródków działkowych i jest to bardzo duże ryzyko. Niestety, dzisiaj jest tak, że tylko ok. 50% ogrodów działkowych jest ujętych w planach zagospodarowania przestrzennego – mówi Mateusz Macianty, Polski Związek Działkowców – Okręg Śląski.

W okręgu śląskim ze 100 tys. działek zagrożona nową polityką planistyczną może być około połowa. Miasta mają przygotować swoje plany do końca przyszłego roku, ale mało prawdopodobne, że gminy dotrzymają tego terminu. Tym bardziej Polski Związek Działkowców liczy na zmiany w rozporządzeniu.

Łukasz Kądziołka

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button