Dziś 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego [WIDEO]

Dziś o 17 w wielu miastach m.in. w Katowicach zawyły syreny alarmowe. Dźwięk syren upamiętnił 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

 

– Jednak w związku z tym, że mamy do czynienia z sytuacją szczególną, bo wielu obywateli Ukrainy tutaj w Katowicach znalazło swój drugi dom, wystartowaliśmy zdecydowanie wcześniej, bo w ubiegły poniedziałek z taką akcją informacyjną. Komunikaty w języku polskim i ukraińskim pojawiły się na stronie internetowej miasta – mówi Sandra Hajduk, UM w Katowicach.

A także w mediach społecznościowych czy w postaci ulotek dostarczanych do punktów, gdzie uchodźcy przebywają. Dziś nie tylko dźwięk syren upamiętni tych, którzy przelali w sierpniu, wrześniu i październiku 1944 r. swoją krew za wolną Polskę. W miastach takich jak np. Sosnowiec samorządowcy złożą również kwiaty przy pomnikach związanych z Armią Krajową.

–Pamięć o naszych rodakach jest szczególnie ważna. Jestem przekonany, że w każdym z naszych miast znajdziemy rodziny, które mijały swoich bliskich uczestniczących w Powstaniu Warszawskim. To jest część naszej historii ważnej i powinniśmy o tym pamiętać i to nie budzi żadnej wątpliwości – mówi Rafał Łysy, UM w Sosnowcu.

Ci, którzy chcieli uczcić pamięć powstańców warszawskich nie tylko w sposób symboliczny, mogli zrobić to np. oddając krew przy stadionie Górnika Zabrze w ramach akcji „Przelej Krew w Rocznicę Powstania Warszawskiego”.

-Kiedyś ta krew była przelewana, to teraz jest czas żebyśmy my mogli ją zwrócić – mówi Mariusz, uczestnik akcji z Tarnowskich Gór.

-Oddawanie krwi jest ważne, ponieważ tej krwi jest coraz mniej, szczególnie w okresie wakacyjnym ta krew  jest potrzebna w wypadkach, w operacjach, które są przeprowadzane – mówi Krzysztof, uczestnik akcji z Tarnowskich Gór.

Jeśli ktoś jeszcze krwi nie oddał, a chciałby, to taką możliwość będzie miał także jutro.

–W zeszłym roku to było bardziej nagłośnione od tę akcję. Mieliśmy też akcję ostatnio pod Powstania Śląskie i staramy się jako klub gdzieś tam trafiać właśnie w takie daty znaczące – mówi Sebastian Kalata, koordynator klubu HDK Legion i organizator akcji.

W trakcie każdej następnej rocznicy Powstania Warszawskiego wraca pytanie, czy musiało dojść do zrywu niepodległościowego, w którym zginęła większa część polskiej inteligencji z tzw. pokolenia Kolumbów czy tysiące niewinnych cywili.

–Z jednej strony ludność chciała już jak najszybciej wolności słysząc w oddali strzały toczącego się frontu, który zbliżał się coraz bardziej do Warszawy, no a z drugiej strony były takie, a nie inne uwarunkowania geopolityczne, gdzie praktycznie rzecz biorąc trzeba pamiętać, iż w Teheranie nastąpił swoisty podział stref działań wojennych, a Polska znalazła się w strefie działań Armii Czerwonej, czyli Stalina – mówi prof. UŚ dr hab. Kazimierz Miroszewski, historyk.

M.in. dlatego powstańcom jak i polskiemu rządowi na uchodźctwie zależało na tym, by Warszawa została wyzwolona przez armię podziemną, a nie rosyjską.

W obliczu braku perspektyw na dalsze skuteczne działania bojowe 2 października 1944 r. Powstanie Warszawskie zakończyło się zawieszeniem broni. Według różnych szacunków w powstaniu zginęło od 150 do 200 tys. Polaków, w tym około 16 tys. żołnierzy Armii Krajowej. Około 25% zabudowy Warszawy zniknęło z powierzchni ziemi, a np. na warszawskiej Starówce tylko jedna kamienica nadawała się do zamieszkania. Miasto odbudowywano kilkadziesiąt lat.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

 

Bartosz Bednarczuk