reklama
Wiadomość dnia

Ekologiczna bomba będzie rozbrojona! Świętochłowice zrewitalizują staw Kalina [WIDEO]

Staw Kalina w końcu ma przestać truć mieszkańców Świętochłowic. Po wielu latach prób wygląda na to, że zbiornik Kalina w końcu zostanie oczyszczony. Już raz inwestycja się nie powiodła. Dzisiaj prezydent podpisał umowę z nowym wykonawcą.

3-letnie dziecko w Oknie Życia zszokowało śląski internet! TOP 5 Silesia Flesz!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

-Przez 12 miesięcy udało się przejść dialog techniczny, porozmawiać z prezesami NFOŚ i WFOŚ. Ale to były także bardzo miłe, choć długie rozmowy z premierem, z wojewodą, z marszałkiem i kilkoma europosłami oraz posłami – mówi Daniel Beger, prezydent Świętochłowic.

Można powiedzieć, że miasto załatwiło sobie w ten sposób niemałą sumę. Remediacja stawu Kalina, wokół którego mieszka kilka tysięcy osób to koszt 60 mln zł. Teraz wykonawca zacznie projektowanie, które potrwa 1,5 roku. Następnie będzie czasochłonna i złożona realizacja.

 

– Hałda przez lata przekazywała osady, które migrowały w kierunku stawu. Nie byłoby sensu oczyszczać stawu, jeśli nie ogrodzimy, nie zabezpieczymy hałdy. Naszym zadaniem jest wykonanie ściany szczelinowej, bariery przesłony przeciw filtracyjnej, która uniemożliwi wodzie gruntowej spływ wraz z zanieczyszczeniami w kierunku stawu – mówi Piotr Surma, Menard Polska Sp. z o.o.

Dopiero wtedy rozpocznie się oczyszczanie stawu, który jest bombą ekologiczną.

-Nie do końca jest możliwe określenie dokładnie pełnego składu. Wiemy, jak to wygląda na zewnątrz. Wiemy z czego powodowane są te zanieczyszczenia, z obecności w pobliżu hałdy. Natomiast tak naprawdę, ten skład i to, co dzieje się pod spodem jest trudne do określenia – mówi Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach.

 

Na całą inwestycję miasto zdobyło dofinansowania w wysokości 70 mln zł. Radni zgodzili się na ten wydatek, bo wszyscy są zgodni, że problem Kaliny trzeba rozwiązać. Jednak mają też dużo wątpliwości.

-Czasu jest bardzo niewiele, bo na realizację, zaprojektowanie i rozliczenie tej całej inwestycji zostały bagatela 3 lata. To jest bardzo mało. Jeżeli chodzi również o braki kadrowe również w urzędzie miejskim. Nie ma już fachowców, którzy pozyskali środki i przygotowali całą dokumentację do NFOŚ. Z różnych przyczyn dlatego, że część tych urzędników nie chciała już współpracować z panem prezydentem – mówi Łukasz Respondek, radny miasta.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Kalina za 3,5 roku ma już nie zagrażać mieszkańcom Świętochłowic i Chorzowa. Staw, do którego przez kilkadziesiąt lat trafiały poprzemysłowe odpady Zakładów Chemicznych Hajduki, ma w przyszłości zamienić się w przyjazną przestrzeń.

 

autor: Łukasz Kądziołka

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Nowy prezydent bierze Gliwice. Adam Neumann wygrywa wybory w I turze!

Oscary 2020: „Boże Ciało” Jana Komasy polskim kandydatem do Oscara

Ruch Chorzów w kosmosie i piłka rozwalająca familok. Niesamowite graffiti Ruchu w całym mieście! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button