Eksplozja na plebani w Katowicach, Jest wyrok
Przeszło rok od wybuchu budynku plebanii kościoła ewangelickiego, w którym zginęły dwie osoby – oskarżony o spowodowanie eksplozji gazu Edward D. usłyszał dziś wyrok sądu rejonowego w Katowicach. Prokuratura domagała się sześciu lat więzienia, obrona apelowała o uniewinnienie. 75-latek nie przyznawał się do winy.
Nie przyznawał, nie przyznał i co więcej nie wyraził skruchy po tym, jak całą winą obarczył tragicznie zmarłą w wybuchu córkę. To także sąd wziął pod uwagę, podtrzymując wniosek prokuratury i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej.
– Na mocy art. 164 par.1 KK przy zastosowaniu art.11 par.3 KK wymierza mu karę sześciu lat pozbawienia wolności. – mówi Anna Seweryn – sędzia Sądu Rejonowego Katowice-Wschód.
Do wybuchu gazu w budynku plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach doszło 27 stycznia 2023 roku. Jak wynika z ustaleń śledztwa, mężczyzna celowo rozszczelnił instalację gazową. Nie został dzisiaj doprowadzony z aresztu.
– Wyrok ten jest satysfakcjonujący. Oczywiście szczegółowe rozstrzygnięcie zawarte w tym wyroku będą przedmiotem oceny w najbliższych siedmiu dniach. – mówi Aleksander Duda – Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Wyrok nie jest prawomocny. Poza karą więzienia, mężczyzna ma wypłacić zadośćuczynienia pokrzywdzonym. Został też zobowiązany do naprawienia szkody, która wyniosła kilkanaście mln zł. Parafia pragnie postawić nowy budynek. Na płocie ogradzającym miejsce tragedii widnieje plakat z wymownym hasłem: „ Pomóż nam wrócić w to miejsce”.
– Uważam, że to jest oddanie sprawiedliwości osobom pokrzywdzonym. Moim zdaniem to jest najważniejsze, nawet nie sama wysokość wyroku czy odszkodowania. Sam fakt, że pan Dz. został uznany winnym…jako duchowny, jako chrześcijanin mam też nadzieję, że pan Edward rozpozna w swoim sercu też winę i przyzna się przed samym sobą. – mówi ks. Piotr Uciński – wikary parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach.
W wyniku eksplozji ranne zostały trzy osoby. W tym rodzina wikarego. W gruzowisku znaleziono ciała żony oraz córki oskarżonego, które razem z nim mieszkały. Jak wynika z opinii biegłych – przyczyną ich zgonu było wcześniejsze zatrucie lekami.
Autor: Magda Sincewicz