Wybuch gazu w Katowicach Szopienicach. Przed momentem dotarła do nas smutna wiadomość. Służby pracujące na miejscu wybuchu znalazły kolejne ciało.
Smutną informację potwierdził przed momentem Wojewoda Śląski. Służby w dalszym ciągu przeczesują teren.
Przypominamy, że jest to druga ofiara śmiertelna dzisiejszego wybuchu w Katowicach Szopienicach. Wcześniej, po godz. 13.20 pojawiła się informacja o znalezieniu pierwszego ciała.
W dalszym ciągu służby przeczesują teren, jednak nie ma podejrzeń, że pod gruzami mogą być jeszcze jakieś osoby.
Do wybuchu gazu doszło dzisiaj, 27 stycznia, ok. godz. 08:30 przy ulicy ks. bpa Herberta Bednorza 20 w Katowicach. To tuż przy kościele ewangelickim. Gaz eksplodował w budynku 3-kondygnacyjnym. W wyniku wybuchu budynek się zawalił, poszkodowanych jest siedem osób, trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci. Są też dwie ofiary śmiertelne.
Straszna tragedia
-Dla mnie to był szok, usłyszałem wielki wybuch, na początku nie było widać co to jest. Po chwili zobaczyłem, że nie ma budynku. Z gruzów wyszedł zakrwawiony mężczyzna z dzieckiem. Zapytałem ile osób jest jeszcze w środku, mężczyzna powiedział, że około trzech. Wszedłem do środka, znalazłem kobietę i kolejne dziecko. Okazało się, że w środku jest jeszcze mężczyzna zasypany gruzem. Jego wyciągnęli ratownicy – powiedział Daniel, pracownik okolicznej budowy, który ruszył na pomoc przed przyjazdem służb.
Eksplozja w Katowicach. Nie żyją dwie osoby
