Fałszywy alarm w Częstochowie. Do wybuchu kamienicy jednak nie dojdzie
Fałszywy alarm w Częstochowie. Kamienica przy jednej z ulic w Częstochowie nie zniknie jednak z powierzchni ziemi.
Policjanci z komisariatu IV w Częstochowie zatrzymali 30-latka, który zadzwonił na telefon alarmowy z żądaniem natychmiastowego przyjazdu karetki. Mężczyzna twierdził też, że wysadzi w powietrze kamienicę, w której mieszka. Jak się okazało, był pijany, nie wymagał pomocy, a jego zgłoszenie miało być żartem. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty wywołania fałszywego alarmu, za co grozi nawet 8 lat więzienia.
Do oficera dyżurnego z komisariatu IV w Częstochowie zadzwonił silnie pobudzony mężczyzna, który oświadczył, że jeżeli natychmiast nie przyjedzie do niego karetka pogotowia, to on odkręci gaz i wysadzi w powietrze kamienicę, w której się znajduje. Zgłaszający nie chciał podać gdzie mieszka, śledczy namierzyli go jednak bardzo szybko. Kiedy służby ratownicze dotarły na miejsce, okazało się, że 30-latek spożywał alkohol ze swoim kolegą i zadzwonił na telefon alarmowy dla żartu. Badanie wykazało u niego w organizmie przeszło 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu, a prokurator z Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru.
(źródło: Śląska Policja)


![Przypomnijmy, że modyfikacja ekologicznych, gazowo elektrycznych autobusów, w efekcie której mogą bezpiecznie i komfortowo wozić częstochowskich pasażerów, to efekt umowy z firmą Autosan z Sanoka. [fot. MPK Częstochowa]](https://tvs.pl/wp-content/uploads/2021/10/12096446_1074199545947124_2097028147531674671_n-390x220.jpg)
