REKLAMA
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Fundacja Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo potrzebuje wsparcia

Na co dzień niosą pomoc teraz sami pomocy potrzebują. Fundacja Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo pilnie potrzebuje wsparcia, by móc dalej funkcjonować. Od czternastu 14 lat pomaga nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom. Pod opieką hospicjum jest dziś 80 dzieci. Prowadzone przez nią Centrum Opieki Dziennej utraciło płynność finansową. 

Tylko na bieżące potrzeby – począwszy od kosztów utrzymania, poprzez zakup paliwa, wypłaty dla wykwalifikowanej kadry, do leków, żywności i sprzętu – Centrum Opieki Dziennej przy hospicjum Świetlikowo w Tychach potrzebuje 250 tys. złotych. Jak mówi prezes fundacji, tak źle jak obecnie jeszcze nie było. Fundacja na razie nie otrzymała jeszcze finansowania z Unii Europejskiej.

– To jest wsparcie dla dzieci, które są ciężko chore, nieuleczalnie chore, nie mogą trafić do placówek typu OREW czy przedszkoli, ponieważ nie ma tam opieki pielęgniarskiej opiekunów medycznych. Nasze dzieci są karmione przez rurki tracheo, karmione przez PEGa albo przez sondę. Także jest bardzo ważna ta pomoc pielęgniarska, którą my możemy realizować, no ale tutaj jest bardzo ważne, by kadra była wykwalifikowana i przyzwyczajona do pracy z tak chorym dzieckiem – mówi Natasza Godlewska, prezes Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo w Tychach.

By jednak fundacja mogła dalej nieść pomoc, sama potrzebuje wsparcia. Wolontariusze, ale i społecznicy apelują o solidarność ze Świetlikowem w sieci, powstała nawet specjalna zrzutka. Jej promocję wsparł już sportowiec ekstremalny, pan Andrzej Kowalczyk. Przez 24 godziny w tym celu pływał, by pokonać ponad dwa tysiące długości basenu.

– Czuję przede wszystkim wielką satysfakcję. Zakładałem, że przepłynę pięćdziesiąt kilometrów, przepłynąłem ponad pięćdziesiąt jeden. Także cel sportowy realizowany, cel charytatywny jeszcze barsziej. To jest tak naprawdę trochę absurdalne zadanie, jest taka samotność tego pływaka. My caly czas mamy głowę w dnie basenu, muszimy brać nienaturalne oddechy, wydechy, sztachamy się tak naprawdę tym chlorem, pijemy cały czas tę wodę. To jest bardzo nienaturalne środowisko, więc to było wyzwanie – mówi Andrzej Kowalczyk, sportowiec ekstremalny.

Hospicjum Świetlikowo może liczyć również na wsparcie ze strony tyskiego samorządu.

– Wspieramy tę działalność Świetlikowa od wielu lat, bo fundacja otrzymała nieruchomość, w której prowadzi działalność, następnie kolejną, w której chce rozpocząć działalność ośrodka preadopcyjnego. Ale to są takie działania na przyszłość. Natomiast w sytuacji tej, która jest dzisiaj, kiedy Świtlikowo czeka na rozstrzygnięcie konkursu na pieniądze unijne na finansowanie działalności, w najbliższym czasie przekażemy po konkursie – bo też musimy zorganizować konkurs – sto tysięcy złotych na zabezpieczenie takich bieżących potrzeb – mówi Maciej Gramatyka, p.o. prezydenta Tychów.

Zanim konkursy zostaną rozstrzygnięte, najbardziej liczyć będzie się nasze wsparcie. Poza zrzutką w sieci, Świetlikowo można wesprzeć również kupując cegiełkę w postaci na przykład uroczej maskotki Świetlika.

Autor: Fatima Orlińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button