Fundacja TVS zagrała dla potrzebujących [WIDEO]
W Auli Akademii Śląskiej w Zabrzu odbył się kolejny Noworoczny Koncert Charytatywny na rzecz podopiecznych Fundacji TVS.
Na scenie wystąpiły największe gwiazdy śląskiej sceny szlagierowej: Kola i Jula, Katarzyna Lorenc, Izabela Fojcik, Happy Jędrowski Show, Bernadeta Kowalska i Mirek Szołtysek. Koncert można było oglądać na żywo, a także posłuchać na antenie Radia Silesia. Fundacja TVS działa dla potrzebujących już od ponad 10 lat. Dochód zebrany podczas koncertu zostanie przekazany na konta podopiecznych naszej fundacji.
– Fundacja TVS działa od 2010 roku, czyli sporo czasu. Podopiecznymi są wszystkie osoby potrzebujące. Zarówno dzieci, chorzy potrzebujący, ale również uzdolnieni, którzy ze względów materialnych nie mogą realizować swoich pasji stąd rzeczywiście otaczamy opieką wszystkich potrzebujących. Tą opieką materialną, ale nie tylko bo czasami wystarczy po prostu dobre słowo spotkanie wspólne śpiewanie kolęd – to też bardzo dużo znaczy dla naszych podopiecznych. Dzisiejszy koncert, który jest już tradycją, organizujemy go wspólnie z Radiem Silesia – koncert noworoczny. Będą to środki, które do naszych podopiecznych skierujemy – czyli właśnie dzieci, będzie to może wypoczynek wakacyjny, albo w czasie ferii zimowych. Będzie to może pomoc dla bezdomnych, dla tych którzy najbardziej tego potrzebują. Fundacja TVS działa przy telewizji TVS. Wolontariuszami są pracownicy, robią to po prostu z głębi serca, z potrzeby serca – mówi Małgorzata Piechoczek, dyrektor Telewizji TVS.
– Oczami wyobraźni widzę te wszystkie uśmiechnięte dziubki tych dzieciaków, którym pomaga fundacja TVS. Dzięki państwu, którzy tutaj przychodzicie, kupujecie te cegiełki, bawicie się z nami. Tak jak powiedziała pani dyrektor, Nina – fundacja TVS wspiera tych najbardziej potrzebujących, także niskie ukłony dla wszystkich, którzy wykonują tą ciężką charytatywną pracę – mówi Wojciech Kania, dyrektor Radia Silesia.
– Robimy to od 15 lat, od 15 lat działamy z Telewizją TVS. To jest tak naturalne, że trzeba pomagać, że nie podlega to żadnej kwestii czy dyskusji. Po prostu robimy to od serca i mamy nadzieję, że jeżeli znalazłybyśmy się – mówię w imieniu swoim i Justynki – w takiej sytuacji, w której trzeba byłoby nam pomóc to myślę, że znajdą się dobre duszyczki i pomogą nam – mówi Kornelia Maroszek, wokalistka, „Kola i Jula”.
– Gdyby nie pomoc nasza, to myślę, że wiele osób w świecie, która jest dzisiaj utrudniona miałaby poważny problem żeby funkcjonować, dlatego takie akcje jak dzisiejsza myślę, że są zdecydowanie na miejscu i powinniśmy pomagać – mówi Izabela Fojcik, wokalistka.
– To jest któryś raz z rzędu w tym miejscu o określonej godzinie z wytyczonym celem. Ale nasze pomaganie, moje pomaganie jak artysty śląskiego estradowego nie kończy się w dniu dzisiejszym, bo co chwilę dostaję maile, telefony żeby coś zorganizować bo ktoś potrzebuje pomocy. To jest jak z tą przypowieścią o talentach. Jestem dumny z tego, że skoro jestem obdarzony talentem, nie zakopałem go głęboko pod ziemię, tylko go rozmnażam, czyli podaje go następnym pokoleniom. Gram koncerty, cieszę ludzi, pokazuję to dobro, bo ze sceny nie płynie nic innego jak dobro i pomoc drugiemu człowiekowi – mówi Mirek Szołtysek, wokalista.
Tomasz Koryciorz