Fundacja Wolne Miejsce pomaga dzieciom w Buczy WIDEO
Wolontariusze z Fundacji Wolne Miejsce wyruszyli z Katowic do ukraińskiej Buczy. Tam przez najbliższe kilka dni będą organizować półkolonie dla dzieci. Oprócz wolontariuszy z fundacji do Ukrainy pojechał także podróżnik Jan Mela.
Do Buczy Fundacja Wolne Miejsce jedzie na zaproszenie mera miasta Anatolija Fedrouka. Już w poniedziałek przed południem wolontariusze pakowali niezbędny sprzęt, a także prezenty dla ukraińskich dzieci.
– Jedziemy tam z wielką trwogą, bo wiemy, że tam jest dalej wojna, ale też z wielką radością. Naprawdę jesteśmy za nimi stęsknieni. Cieszymy się, że już jutro się z nimi zobaczymy. My jutro mamy takie ognisko integracyjne, gdzie będziemy wspólnie przedstawiać się, pokazywać, planować cały czas pobytu. Będziemy mieć potem kilka dni zajęć do końca tygodnia i wierzę, że wszyscy wrócimy bezpiecznie do domu – mówi Mikołaj Rykowski, Fundacja Wolne Miejsce.
To nie pierwsza taka wyprawa, bo członkowie fundacji od początku wybuchu wojny w Ukrainie angażują się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Do Buczy jedzie łącznie około 10 fundacyjnych wolontariuszy, ale także psychologowie. W ramach półkolonii prowadzone będą warsztaty terapeutyczne, zajęcia plastyczne i animacyjne.
– Uważam, że wszyscy powinniśmy brać jakąś odpowiedzialność za siebie wzajemnie, za ludzi. Ja mam osobiste takie doświadczenie, że gdyby nie ludzie, których spotkałem, to pewnie nie byłoby mnie w tym miejscu, w którym jestem. Nie znalazłbym motywacji do działania. Więc uważam, że taki dług wdzięczności warto jest spłacać – mówi Jan Mela, podróżnik.
– Zbierzemy tam osoby, podzielimy na grupy według wieku, bo nastolatki nie mogą być z młodszymi.
Każdy z nas już ma doświadczenie, jedni z młodszymi dziećmi, inni z nastolatkami. Pracowaliśmy już
tutaj w Polsce – mówi Iryna Nakoneczna, psycholog.
Powrót do Polski Fundacja Wolne Miejsce planuje 19 sierpnia.
Paweł Jędrusik