8 grudnia futboliści z AZS Silesia Rebeles połączą siły z wolontariuszami Szlachetnej Paczki i w sklepie Real w CH 3 Stawy przygotują paczkę dla rodziny z Katowic. Rebelsi zdecydowali się pomóc matce samotnie wychowującej dwójkę dzieci. – Rodzinie nie było w życiu łatwo, stąd chęć poprawienia ich warunków życia – mówi drużyna.
Szlachetna Paczka od 15 lat daje potrzebującym impuls do zmiany i łączy Polaków. W tym roku pomocą obejmie ok. 20 tysięcy rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Darczyńcą można zostać wybierając rodzinę na stronie szlachetnapaczka.pl. Finał projektu odbędzie się w weekend 12 i 13 grudnia. XV edycja będzie wyjątkowa pod wieloma względami. W województwie śląskim chętnych do pomocy zgłosiło się 1200 wolontariuszy. – Marzymy o tym, aby w Polsce nie było podziału na biednych i bogatych. Chcemy, by ludzie pomagali sobie nawzajem. Walczymy o etos przedsiębiorczości w naszym kraju. Tylko tyle, albo aż tyle. W czasie kampanii Szlachetnej Paczki wciąż powtarzamy hasło – jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W praktyce ma to wyglądać tak, że wszyscy sobie radzą w życiu, a kiedy ktoś ma kryzys, to inni mu pomagają i potem wszyscy znowu sobie dają radę. W takim społeczeństwie nie będzie podziałów na tych, którzy sobie radzą w życiu, i na tych, którzy sobie nie radzą. Znika problem biedy, a na pierwszym planie jest sztuka uczenia się radzenia sobie w życiu – mówi ks. Jacek Stryczek.
Tylko w zeszłym roku Szlachetna Paczka pomogła 19 580 rodzinom w potrzebie i zjednoczyła niemal milion Polaków.
