Gen. Polko: Putin pręży muskuły. Rozmowa wideo. GOŚĆ TVS.
Każdy scenariusz jest wciąż możliwy. Władymir Putin to polityk nieobliczalny, więc jego posunięcia także są nieprzewidywalne – mówi Roman Polko, były dowódca jednostki GROM w rozmowie z red. Anną Tabaką.
Nie jesteśmy ani bliżej uspokojenia sytuacji na wschodzie, ani nie można mówić o większej niż w ostatnich tygodniach eskalacji napięcia – mówią międzynarodowi obserwatorzy tego, co dzieje się na granicy rosyjsko – ukraińskiej. Do Polski przerzucani są kolejni żołnierze USA, których liczebność ma wynieść w najbliższych dniach 10 tysięcy. Białoruś stanowczo potwierdza, że w razie wybuchu konfliktu pomiędzy Rosją a Ukraina, stanie po stronie Rosji. Konflikt, który jeszcze niedawno wydawał się nam odległy i lokalny – coraz bardziej podpełza do wschodnich granic Polski. Czy coś nam grozi? Czy jesteśmy w przededniu kolejnej odsłony wojny hybrydowej? Anna Tabaka rozmawia na ten temat z generałem Romanem Polko, byłym dowódcą jednostki GROM, członkiem Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy Prezydencie RP.
ZOBACZ ROZMOWĘ WIDEO Z GEN. POLKO
-Putin buduje takie wrażenie armia rosyjska jest wszechpotężna, a warianty wojny są różne – ocenia gen. Polko. – Dlatego realizuje manewry w Białorusi, buduje scenariusz wojny obronnej. W istocie wcale nie ma na celu zdobycia Kijowa. Według propagandy rosyjskiej to zachód zagraża Rosji.
-Putin będzie konsekwentnie budował wrażenie nieobliczalnego, groźnego niedźwiedzia – dodaje.
Czy gest Amerykanów i przysłanie do nas 2 tys. żołnierzy ma znaczenie?=
-To ogromnie ważny gest. Przyjazd sił natychmiastowego reagowania oznacza wzmocnienie już mocnego, 4-tysięcznego kontyngentu amerykańskiego – komentuje były szef GROM-u. – w tę odpowiedź włączyli się też Brytyjczycy.
Jednak zdaniem generała, potrzebne są kolejne ruchy.
-Dobrze by było, gdyby Europa: Niemcy i Francja, przypomniały sobie, że to właśnie my odpowiadamy za własne bezpieczeństwo i w bardziej aktywny sposób włączyła się w przeciwdziałanie szaleństwu Putina – komentuje gen. Polko
Gen. Polko w rozmowie z TVS przypomina też inne prowokacje Putina.
-Prowokacji Putina było mnóstwo: ataki na składy amunicji w Czechach, trucie nowiczokiem, aż po „zielone ludziki”, które zdobywały Krym. Musimy nastawić się na działania destabilizujące. Dlatego istotne jest, żeby cały sojusz NATO trzymał jedną linię i zastosował narzędzia, które są w stanie powstrzymać Putina – kwituje.
Potężna eksplozja w Krupskim Młynie. Służby kryzysowe: Poszukiwani mężczyźni nie żyją