Gigantyczna kolejka do kantoru, który jako jedyny kupuje hrywny

Gigantyczne kolejki do kantoru, który skupuje hrywny w Katowicach 8 marca. Ludzie uciekają z Ukrainy z oszczędnościami swojego życia. W gotówce. Tymczasem niemal żaden kantor już ich nie kupuje. Kurs hrywny jest historycznie niski. Co zrobić z hrywnami i czy lepsza karta bankomatowa?

-Trzeba mówić ludziom, żeby nie uciekali z Ukrainy z gotówką, bo to nie ma sensu. Oni zabierają oszczędności swojego życia w torbie – zaapelował Taras Yavorsky, który sam przyjechał do Polski z ogarniętej wojną Ukrainy. A teraz pomaga rodakom na granicy i w Polsce. Taras odwiedził TVS i poprosił nas, abyśmy poprzez portal też informowali ludzi, żeby nie zabierali ze sobą z Ukrainy hrywien.

Ten tekst jest po polsku, a nie po ukraińsku, ale to zdjęcie wyjaśni wiele. Oto jedyny bodaj kantor w centrum Katowic, który skupuje jeszcze hrywny. Zostało zrobione 8 marca 2022 po południu.

Tak, dobrze widzicie, kolejka blokuje całą ulicę Wawelską. W ogonku czeka kilkadziesiąt osób. Kilka jest w środku.

 

Kantor Tavex skupuje hrywny i apeluje do klientów

 

To kantor Tavex. Ma swoje placówki w Warszawie, Gdyni, Wrocławiu i Katowicach. Ta kolejka jest tu dlatego, że to jeden z ostatnich kantorów w Polsce wymienia walutę ukraińską. Co więcej, nic na tym nie zarabia i namawia do tego klientów.

– Jako jeden z ostatnich kantorów w Polsce umożliwiamy wymianę, jednocześnie nic na tym nie zarabiając – informują przedstawiciele sieci Tavex w internecie.

 

I dodają: Wiele z uciekających z Ukrainy osób po prostu nie dysponuje innymi pieniędzmi oprócz waluty ukraińskiej. Po przekroczeniu granicy z Polską zamiana hrywien na złotówki to dla nich szansa na posiadanie środków do życia w naszym kraju. Bardzo długie kolejki, które od kilku dni gromadzą się pod naszymi punktami wymiany, dotyczą obsługi w otwartych kasach, gdzie kierujemy obywateli Ukrainy, którzy chcą wymienić hrywny na złotówki – ta sytuacja obrazuje skalę problemu, z jakim przyszło zmierzyć się potrzebującym Ukraińcom.

 

Kurs hrywny w Polsce po wybuchu wojny na Ukrainie

 

Kurs hrywny spadł po wybuchu wojny. Obecnie, teoretycznie, za 1 hrywnę płaci się 14 groszy (to kurs NBP), ale to teoria. W praktyce wiele kantorów wstrzymało skup tej waluty, bo jest bezwartościowa. Nie tylko niewymienialna na rynkach międzybankowych, ale i notujemy w ostatnich dniach ogromny jej napływ do Polski. Na wielu kantorach w Katowicach i w całej Polsce znajdziemy więc np. takie informacje:

 

Kantor Tavex na początku marca ogłosił, że hrywny będzie skupować, co więcej zachęca do tego swoich klientów. Ustalił nawet własny kurs: 9 PLN za 100 UAH zarówno w przypadku skupu, jak i sprzedaży. Jeśli chcemy je kupić i tak pomóc Ukraińcom w Polsce, kantor obsłuży nas bez kolejki. Możemy też zrobić to przez internet.

Kantor nie może bowiem w nieskończoność kupować hrywien.

-Nasze możliwości finansowe nie są nieograniczone, dlatego żeby móc nieprzerwanie kontynuować skup, potrzebujemy też móc sprzedawać hrywnę – apeluje do klientów.

-Na tej działalności nie zarobimy ani złotówki – w tym momencie naszym celem jest przede wszystkim zapewnienie wsparcia osobom z Ukrainy – zapewnia Tavex.

No dobrze, ale co zrobić z hrywną, jeśli ją teraz kupimy? Zatrzymać na pamiątkę i czekać na lepsze czasy. – Miejmy nadzieję, że po zakończeniu konfliktu wydamy ją podczas wakacji we Lwowie, Odessie czy Kijowe i wówczas tymi wizytami pomożemy stanąć ludziom na nogi – powiedział Aleksander Pawlak, prezes zarządu firmy Tavex dla Strefy Biznesu.

 

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w marcu 2022 napisał pisma do prezesa NBP Adama Glapińskiego i premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie problemu z wymiana hrywien. Uważa, że to może być upokarzające i mieć wpływ na godność Ukraińców. Pyta, jakie podejmą kroki w tej sprawie.