Gliwice: Bezpłatny alkomat w każdym komisariacie
Mieszkańcy Gliwic, którzy nie są pewni swojego stanu trzeźwości, mają do dyspozycji kolejne alkomaty. Do tej pory urządzenia wskazujące promile alkoholu we krwi znajdowały się w holu komendy miejskiej przy ul. Powstańców Warszawy oraz III KP przy ul. Pszczyńskiej. Teraz kierowcy mogą przyjść do każdego komisariatu w Gliwicach.
Bezpłatne, samoobsługowe alkomaty zamontowano właśnie w komisariatach przy ul. Kościelnej (I KP), Warszawskiej (II KP), Strzelców Bytomskich w Łabędach (IV KP) oraz Wawelskiej w Sośnicy (V KP). Kupno tych urządzeń możliwe było dzięki wsparciu finansowemu samorządu – miasta Gliwice.
Obsługa alkomatu jest bardzo prosta: wystarczy wyjąć z podajnika jednorazową słomkę i postępować, krok po kroku, zgodnie z podaną instrukcją, znajdującą się przy urządzeniu. Czas pomiaru wynosi około 20 sekund.
Jak dokonać badania:
– pobieramy słomkę z podajnika u dołu urządzenia,
– usuwamy ze słomki opakowanie ochronne i umieszczamy ją w przeznaczonym do tego otworze,
– naciskamy czerwony przycisk z prawej strony obudowy,
– na ekranie wyświetlacza pokaże się napis: ,,przygotowanie do pomiaru, czekaj”,
– gotowość sygnalizuje podwójny sygnał dźwiękowy oraz komunikat: „dmuchaj z równą siłą, dopóki trwa dźwięk”,
– powietrze wdmuchujemy w słomkę miarowo i powoli przez ok. 5 sekund (w tym czasie będzie słyszalny ciągły sygnał – nie przerywamy dmuchania, dopóki on trwa – wyświetli się też komunikat: ,,próbkowanie”),
– wynik ukaże się w formie komunikatu na ekranie LCD oraz za pomocą jednej z trzech kolorowych minek.
Zielona minka: poziom alkoholu nie przekracza 0,2 ‰.
Pomarańczowa minka: wykryto alkohol – wynik od 0,2 do 0,5 ‰.
Czerwona minka: w organizmie znajduje się duża ilość alkoholu – jego zawartość przekracza 0,5 ‰.
Co ważne – alkomaty znajdują się w miejscach ogólnodostępnych, kierowcy nie muszą nikogo pytać o zgodę na skorzystanie z nich czy podawać swoich danych.
(źródło: KMP Gliwice)
Bardzo dobry pomysł. Na pewno lepsze takie urządzenie niż jednorazowe alkotesty, do których nie mam żadnego zaufania. Dobrze by było zamontować to w każdym komisariacie.
Bardzo fajna inicjatywa, zawsze lepiej „dmuchnąć” i mieć spokojną głowę 😉
Tak szczerze to popieram, super pomysł jeśli ktoś nie jest pewny. Jednak warto również zainwestować w swój alkomat jeśli częściej zdarzają nam się zakrapiane wieczory.