Gliwice: Do Wszystkich Świętych daleko, a oni… okradają zniczomaty!
W poniedziałek na cmentarzu Lipowym wygięto drzwi w dwóch zniczomatach i ukradziono dwie kasetki z pieniędzmi (kwota nieustalona) oraz dwa akumulatory wartości ok. 2 tys. zł. Dochodzenie w sprawie wszczęto w II i V komisariacie. Przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ślady.
Na drugi dzień, we wtorek, włamano się do kolejnego automatu sprzedającego znicze, tym razem stojącego przy cmentarzu w Sośnicy. Dzięki błyskawicznemu powiadomieniu przez świadka, podejrzanego zatrzymano na tzw. gorącym uczynku. Policjanci znaleźli też parkujący w pobliżu samochód, a w nim… „fanty” z poprzedniego „skoku”.
Wszystko wskazywało, że w zdarzeniu brała udział jeszcze jedna osoba, która zbiegła, widząc interweniujących stróżów prawa. Do akcji włączyli się policyjni detektywi, którzy szybko wytypowali i zatrzymali drugiego podejrzanego. Obaj sprawcy to 20-letni gliwiczanie.
Przypomnijmy, co mówi kodeks karny: kto kradnie z włamaniem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.