Gliwice: Woonerf na Siemińskiego bez samochodów! Społecznicy nie chcą nawet autobusów [WIDEO]
Ponad rok temu w Gliwicach została otwarta strefa określana jako pierwszy woonerf na Śląsku. To przestrzeń dla pieszych i kierowców. Miało być pięknie, ale efekt nie do końca spełnia oczekiwania.
Szok i niedowierzanie! Ludzie walczą ze szczurami o ubikację! Zobaczcie w TOP 5 Silesia Flesz!
-Pomysł moim zdaniem dobry, ciekawy. Natomiast ten ruch samochodów moim zdaniem bardzo przeszkadza i jak chcemy zjeść loda, wypić kawę to te samochody naprawdę dość zagłuszają i wtedy nie jest przyjemnie- podkreśla Agata Zaremba,
mieszkanka Gliwic.
– Pomysł jest dobry, ale generalnie sam bym nie usiadł, bo troszeczkę za głośno. Troszeczkę spokoju by się przydało – uważa Marek Górecki, mieszkaniec Gliwic.
Spokoju już wkrótce będzie więcej. Od 1 sierpnia ulica Siemińskiego nie będzie przejezdna dla samochodów. Poruszać po niej będą mogły się tylko autobusy komunikacji publicznej i rowery. Wszystko na wniosek użytkowników strefy.
–Generalnie chodziło o to, żeby uspokoić ruch, by można było w tych miejscach, które są tak zaaranżowane do tego by odpocząć. No nikt z nas nie chce odpoczywać w hałasie, w szumie samochodów i ich spalin w związku z tym wyszliśmy naprzeciw tym oczekiwaniom i to jest taka pierwsza zmiana, która po ponad roku została wprowadzona – mówi Jadwiga Jagiełło-Stiborska, ZDM Gliwice.
O zmiany prosili też gliwiccy społecznicy. Ze zmian są zadowoleni. -Poza pozytywną oceną zmian chcemy podkreślić, że to nigdy nie był taki prawdziwy, typowy woonerf modelowy. Nigdy tu nie było takich przestrzeni w 100% współdzielonych – mówi Paweł Harlender, OSOM Gliwice.
Choćby ze względu na przejścia dla pieszych na początku i końcu strefy, a także słupki. Już kilka miesięcy temu policja wnioskowała do ZDM-u o usunięcie słupków, które sprawiają wrażenie wydzielenia chodników i jezdni. Obowiązuje strefa ruchu, a co za tym idzie – ograniczenie prędkości do 20 km/godzinę i pierwszeństwo pieszych, którzy mogą przechodzić przez jezdnię w dowolnym miejscu.
– Na pewno nastąpi zwiększenie ruchu na innych ulicach równoległych do ulicy Siemińskiego. Na pewno to będzie zwiększenie ruchu na ulicy Kościuszki, Powstańców Warszawy, Młyńska, czyli drogi równoległe do ulicy Siemińskiego. Jest to droga tak naprawdę, uważam tranzytowa, przejazdowa. Jest tam duży ruch, który poprzez wprowadzenie woonerfu został troszkę ograniczony – mówi sierż. szt. Krzysztof Pochwatka, KMP Gliwice.
Społecznicy będą prowadzić rozmowy z ZTM-em, żeby wyłączyć z ulicy Siemińskiego również ruch autobusowy.
Woonerf na ul. Siemińskiego został oddany do użytku 30 marca 2018 r. Znajduje się on na 250 m odcinku ulicy, od skrzyżowania ul: Kozielskiej, Daszyńskiego, Sobieskiego i Jasnogórskiej do al. Korfantego. Woonerf na ul.Siemińskiego to pierwszy miejski podwórzec na Śląsku.
autor: Radosław Nosal