DomPogodaSilesia Flesz najnowsze informacjeZdrowie
Gniazda szerszeni. Mnóstwo interwencji w sierpniu
Gniazda os i szerszeni. Jak jest usunąć? Mnóstwo interwencji w sierpniu. Strażacy z Jastrzębia – Zdroju interweniowali 11 razy.
Gniazda os i szerszeni, czyli owadów błonkoskrzydłych. Sierpień to czas, kiedy jest największy problem z tymi owadami. Strażacy co rusz wyjeżdżają na interwencje, związane z usuwaniem gniazd owadów błonkoskrzydłych, do których należą osy czy szerszenie. Aż 11 takich interwencji było w dniach 14 i 15 sierpnia w Jastrzębiu – Zdroju w woj. śląskim. Strażacy interweniowali m.in. w przypadku os, które zagnieździły się w winobluszczu (i które okazały się… pszczołami), usuwali gniazda owadów błonkoskrzydłych z lokali i domów. Były pod dachem, nawet na wysokości 7 metrów. Niestety. Sierpień to „szczyt sezonu”, jeśli chodzi o gniazda os czy szerszeni.
Kto ma usuwać gniazda os i szerszeni?
Usunięcie gniazda lub roju owadów należy do zadań właściciela lub zarządcy. Jednak zdecydowanie lepiej nie usuwać gniazd szerszeni czy os samodzielnie, lecz wezwać specjalistyczną firmę lub straż pożarną. Pamiętajcie jednak, że strażacy są zobligowani do usuwania gniazd przede wszystkim z budynków publicznych, szkół czy szpitali. Co my sami możemy zrobić? Opuścić pomieszczenie lub oddalić się od miejsca, gdzie jest gniazdo os lub szerszeni. Spryskiwanie wodą lub środkami owadobójczymi nie jest dobrym pomysłem.
Czy osy i szerszenie są niebezpieczne?
Co ciekawe, szerszenie w ogóle nie są zainteresowane człowiekiem. Jeśli żądlą, to nie jest to atak, a raczej obrona. Z kolei osy kuszą słodkie zapachy, a sam człowiek nie jest dla nich niebezpieczny. Również żądlą w obronie. Dlatego owady mogą być niebezpieczne, gdy są w pobliżu swoich gniazd i tu jest największe ryzyko użądlenia.
To bardzo bolesne. Użądlenie może być niebezpieczne w przypadku osób, które mają alergie. Owady błonkoskrzydłe – osy, pszczoły, szerszenie – mogą wywoływać wstrząs anafilaktyczny.
Ile żyje rój os i szerszeni?
Rój os lub szerszeni żyje około 7 miesięcy. Wczesną wiosną, gdy przyroda budzi się do życia, budzą się też zapłodnione jesienią królowe, które rozpoczynają poszukiwania lokalizacji na budowę gniazda. Najczęściej są to miejsca osłonięte od wiatru, deszczu i promieni słonecznych. Dziuple i pnie drzew, poddasza, podbitki dachów, rynny, altanki, stare donice, opuszczone ule pszczół, kominy i przewody wentylacyjne, dziury w murach, rzadziej nory pod ziemią. I właśnie poddasza czy podbitki budzą najwięcej niepokoju u ludzi.
W szczycie sezonu, a więc na przełomie lipca i sierpnia i w sierpniu, w gnieździe os może być ich nawet kilka tysięcy! Szara kula, podwieszona pod sufitem czy na gałęzi, jest naprawdę duża.