Umowę przedwstępną na sprzedaż kopalni Brzeszcze spółce Tauron podpisali w poniedziałek, 19 października przedstawiciele Tauronu i Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Kopalnia do SRK trafiła właśnie po to, aby spółka znalazła zakładowi nowego inwestora. Od samego początku więcej w tej kwestii było trudności i niewiadomych, niż faktów, dających nadzieję górnikom z brzeskiej kopalni na stała pracę. Tą jednak ma zapewnić jeden z sygnatariuszy podpisanej dzisiaj umowy. Spółka celowa Tauronu – RSG, która wkrótce zmieni nazwę na Nowe Brzeszcze-Grupa Tauron kupuje kopalnię Brzeszcze. Podpisała dzisiaj z SRK umowę przedwstępną i podpisała adekwatny dokument z przedstawicielami związków zawodowych. I umowę i porozumienie ze związkowcami parafował minister Skarbu Państwa, Andrzej Czerwiński.
Kopalnia Brzeszcze trafi do Taurona za symboliczną złotówkę. Spółka chce jednak wpompować w kopalnię spore środki – mówi się o zainwestowaniu w Brzeszcze nawet 300 mln zł. Kopalnia Brzeszcze to dawna kopalnia Kompanii Węglowej, wydzielona z tej spółki i włączona do SRK. To jeden z punktów styczniowego porozumienia między związkami działającymi w górnictwie a rządem. Porozumienie zakłada między innymi przekazanie do SRK najbardziej obciążających kopalń – w tym Brzeszcze. Takie zakłady w SRK mają być restrukturyzowane, niektóre mają być sprzedane do Nowej Kompanii Węglowej.
Kiedy ogłoszono sprzedaż KWK Brzeszcze, do walki o kopalnię stanęło trzech inwestorów – spółka celowa Tauronu oraz Węglokoks Kraj i należąca do Michała Sołowowa spółka FTF Columbus. Jednak Columbus i Węglokoks wycofały się, a negocjacje z Tauronem przeciągały się w nieskończoność. W końcu jednak strony osiągnęły porozumienie, ale w między czasie stanowisko stracił prezes grupy Tauron. Nowy zapewnia, że spółka będzie – po oficjalnym przejęciu kopalni Brzeszcze – kontynuowała inwestycje w obszarze wydobycia, w tym w samej spółce Nowe Brzeszcze – Grupa Tauron. <.>
