Górnicy z PGG testują nowe ubrania
20 górników z kopalń Piast-Ziemowit oraz ROW należących do PGG S.A. rozpoczęło właśnie kilkumiesięczne testy odzieży ochronnej od kolejnego producenta.
To ta sama grupa pracowników, która przez ostatnie 3 miesiące sprawdzała funkcjonalność ubrań z innej firmy. Chodzi o bluzy, spodnie oraz koszulki z długim rękawem ze specjalnych tkanin o odpowiedniej wytrzymałości. Pod ziemią testowane są komplety od różnych producentów, którzy spełniają wymagania prawne związane z zapewnieniem bezpieczeństwa pracy w kopalniach w atmosferze zagrożonej wybuchem.
Nowe komplety odzieży ochronnej do testów górnicy z kopalni Piast-Ziemowit otrzymali 19 lipca 2023 roku w tzw. „zielonej Sali” Ruchu Piast. – Istotna jest obiektywna ocena, zwrócenie uwagi na wady tej odzieży, jak i na jej zalety. Wasz głos jest niesamowicie ważny, bo to wasza opinia będzie miała wpływ na to w czym pracować będą pracownicy PGG S.A.– tłumaczył zebranym górnikom dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy Grzegorz Ochman.
Górnicy, którzy zostali wytypowani do testów odzieży to przodowi na ścianach z dużym stażem pracy. – To zaufani pracownicy, najciężej pracujący, którzy mają największe doświadczenie. Dzięki temu możemy liczyć na rzetelne i fachowe opinie co do testowanej odzieży. Chcemy wybrać najlepszy produkt, który jest bezpieczny, wygodny i odpowiada oczekiwaniom górników – wyjaśnia naczelny inżynier kopalni Piast-Ziemowit ruchu Piast Przemysław Śwituła.
Nowe komplety odzieży górnicy wstępnie ocenili pozytywnie. Bluzy, spodnie oraz koszulki z długim rękawem są w ciemnych barwach, z elementami odblaskowymi.
– Wydają się wygodne, krój mi odpowiada, bluza jest dłuższa i ze stójką. Fajnie to wygląda. Ważne też, że odblaski nie krępują ruchów, a kolory są stonowane, bo nie chcę wyglądać zupełnie inaczej niż wszyscy – uważa Piotr, który 16 lat pracuje na ścianie. On i jego koledzy przyznają, że poprzednia testowana odzież nie była bez wad. Największe zastrzeżenia budził kolor – fluorescencyjne wstawki, ale i liczne odblaski, które utrudniały pracę, bo nie były elastyczne.
– Odblaski krępowały moje ruchy, musiałem je odpruwać. Na dodatek kolory bluzy były jasne i jaskrawe, a przecież pracujemy w warunkach, w których jest brudzący węgiel. Najgorzej było w pierwszy dzień się w tamte ciuchy ubrać i zjechać w dół. Pracuję na ranną zmianę i jak podszedłem w tym pod szyb to zrobiło się dosyć głośno – opisuje Damian, górnik przodowy z 18 letnim stażem.
Łukasz tłumaczy natomiast, że oprócz jaskrawej barwy, na którą uskarżali się przede wszystkim współpracownicy to bluza nie odprowadzała ciepła. – Na pewno nie chodzi w tym wszystkim o nasz wizerunek, ale o wygodę noszenia. Na dole jest bardzo ciepło i jest wilgotno, chodzi o to żeby skóra oddychała– zaznacza Łukasz, który pracuje w kopalni od 15 lat.
Główny specjalista i koordynator z Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy Marek Pawełczyk tłumaczy, że kolory czy odblaski nie są problemem, bo na życzenie klienta producent może niektóre elementy zmodyfikować, przy zachowaniu najważniejszych parametrów związanych z bezpieczeństwem. Podkreśla, że ubrania od poszczególnych producentów różnią się przede wszystkim tkaniną, z której zostały wykonane. – W tej drugiej partii do testów materiał jest trudno palny. Tkanina jest trudno zniszczalna, jeżeli chodzi o wysoką temperaturę, zatem zapewnia ochronę pracownikom. To wiąże się z wyższą ceną, ale też w dłuższej perspektywie czasu, jeśli czas użytkowania będzie dłuższy niż obecnej odzieży, może okazać się przedsięwzięciem uzasadnionym również ekonomicznie – podkreśla Marek Pawełczyk.