Po siedmiu latach wracają Wielkie Derby Śląska w ramach ligowej Ekstraklasy. W piątek wieczorem Górnik Zabrze podejmie Ruch Chorzów. Na trybunach na Arenie Zabrze zasiądzie komplet publiczności.
Na ten mecz kibice czekali bardzo długo. Co prawda Górnik Zabrze rywalizował z Ruchem Chorzów w ubiegłym sezonie, ale w ramach Pucharu Polski. Wówczas górą byli gospodarze dzisiejszego spotkania.
-Do tych Ekstraklasowych zmagań faktycznie wracamy po siedmiu latach. Zainteresowanie olbrzymie, ogromne. Absolutny komplet kibiców na Arenie Zabrze, ponad 22500 ludzi dzisiaj zasiądzie na trybunach, żeby swoim gorącym dopingiem wspierać „Trójkolorowych”, żebyśmy to my udowodnili, który klub rządzi na Górnym Śląsku – mówi Konrad Kołakowski, Górnik Zabrze.
Ale to nie oznacza, że Górnik może uważać się za faworyta tego meczu, bo jak nie od dziś wiadomo – derby rządzą się swoimi prawami. W ligowej tabeli obydwa zespoły mają po tyle samo punktów.
– Jeśli chodzi o mnie osobiście, to rzeczywiście jest to wydarzenie, nie ma co ukrywać, bo myślę że dla każdego trenera możliwość prowadzenia zespołu w takim meczu to jest spore wydarzenie i myślę, że nikt z nas nie dostał tego za darmo, trzeba było sobie na to zapracować latami. To jest jedno. Jak będziemy chcieli zagrać? My sobie zdajemy sobie sprawę, że to spotkanie może się odbywać nie tak, jak sobie zaplanujemy, bo to będzie spotkanie, które na pewno będzie pod kątem takim energetycznym na bardzo, bardzo wysokim poziomie – mówi Jarosław Skrobacz, trener Ruchu Chorzów.
Mecz odbędzie się bez kibiców gości. To z powodu budowy czwartej trybuny na stadionie Górnika Zabrze. Natomiast kibice Ruchu będą mogli oglądać Wielkie Derby Śląska w strefie kibica przy swoim stadionie.
– Myślę, że to taki mecz, nie lubię trochę tego określenia, ale to jest mecz za sześć punktów. Ale nawet nie z powodu wagi tego spotkania, czyli tej wagi derbowej, ale tak naprawdę z powodu sytuacji w tabeli obu drużyn, bo i Ruch i Górnik punktów potrzebują jak tlenu – mówi Wojciech Marczyk, dziennikarz sportowy RMF FM.
Początek Wielkich Derbów Śląska o godzinie 20:30.
Paweł Jędrusik
