Kraj

Grzegorz Poloczek: Modlę się o to, aby nie stracić czujności co do samokrytyki

„Chcę ciągle występować i modlę się o to, aby nie stracić czujności co do samokrytyki”. Jak zmienił się przez 30 lat działalności Grzegorz Poloczek? Śląski artysta zdradza, czym są dla niego występy na scenie i jakie ma plany na przyszłość.

 

Kabareciarz, satyryk, autor tekstów i wokalista – Grzegorz Poloczek od 30 lat działa artystycznie na śląskiej i ogólnopolskiej estradzie. Już 7 marca będziemy wspólnie świętować jego benefis – 30-lecie w Kabarecie w Miejskim Domu Kultury w Łaziskach Górnych.

 

Sprawdź szczegóły wydarzenia i kup bilet na wyjątkowy występ Grzegorza Poloczka już dziś!

KUP BILET!

 

Twój benefis zbliża się wielkimi krokami. Czego możemy się po nim spodziewać?

To będzie koncert, jak każdy inny z moich koncertów. Zaśpiewam kilka swoich ulubionych piosenek i opowiem swoje autorskie żarty. Postaram się, aby publiczność dobrze się bawiła.

Wystąpi również Kasia Piowczyk, która ma niebywały talent do śpiewania i również jest autorką swoich piosenek. Razem z Kasią i gitarzystą Bartosem tworzymy, moim zdaniem, ciekawy zespół.

 

Jak wspominasz swoje początki na scenie po tylu latach? Od czego się wszystko zaczęło?

Od dziecka lubiłem występować. W szkole na każdej akademii byłem aktywny, jako szkolny artysta. Jednak tak na poważnie, dopiero jako członek Kabaretu Rak zacząłem swoją karierę zawodowego wykonawcy estradowego.

 

Co zmieniło się przez te lata w tobie, jako artyście i człowieku?

Kiedyś, gdy byłem młodszy, naturalnie byłem bardziej spontaniczny. Z czasem dojrzewałem i chyba ciągle dojrzewam. Ciekawe, że uprawiałem stand-up, gdy jeszcze nie był tak modny, jak dzisiaj wśród młodzieży. Teraz moja publiczność, która postarzała się razem ze mną, lubi też posłuchać piosenek, więc ten mój stand-up częściej okraszam piosenką. Nauczyłem się być profesjonalnym wykonawcą, który szanuje swoją publiczność i bardzo pracuję nad tym, aby mieć dla niej zawsze coś nowego, co ich zaskoczy.

 

Czym są dla ciebie występy przed publiką?

Nie wiem, jak to nazwać, ale to jest coś, jak chleb i woda, co pozwala mi żyć i czerpać z życia, obok obowiązków, również satysfakcję i przyjemności.

 

Czy czujesz się spełnionym artystą?

Oj tak! To co już osiągnąłem mnie satysfakcjonuje, a jeszcze ciągle mam energię i nie wiem, co fajnego mnie czeka. Mam różne pomysły, ale trzeba też być realistą i potrafić je weryfikować, aby się nie sparzyć.

 

Który z twoich projektów znaczy dla ciebie najwięcej i dlaczego?

Panicznie nie lubię słowa projekt, ale moje 25 lat z Kabaretem Rak to było pasmo sukcesów. To jest nie do pobicia tym bardziej, że byłem u nas „dyrektorem programowym” i miałem ogromny wpływ na te sukcesy. Obecnie mam satysfakcję, że gdy zostałem sam znowu udało mi się zbudować coś nowego i zbieram pochlebne opinie od autorytetów.

 

30 lat minęło, pytanie brzmi – co dalej? Jakie masz plany zawodowe na przyszłość i co jeszcze chciałbyś osiągnąć?

Chcę ciągle występować i modlę się o to, aby nie stracić czujności co do samokrytyki. Muszę uważać, aby nie opuściło mnie wyczucie i intuicja. To co prezentuję musi mieć poczucie dobrego smaku i być stosowne do mojego wieku. Może salwy śmiechu nie będą już tak głośne, ale obecnie ważniejsze są dla mnie inne wartości moich tekstów.

 

Grzegorz Poloczek – to już 30 lat na scenie! Sprawdź szczegóły benefisu i bądź z nami już 7 marca!

 

 

Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami dotyczącymi tego i innych koncertów? Śledź facebookowy fan page Agencja Koncertowa i Wydawnictwo TVS oraz Telewizji TVS!

Telewizja TVS Agencja Koncertowa i Wydawnictwo TVS

 

Ciekawostki zza kulis znajdziesz codziennie na instagramie TVS!

INSTAGRAM

 

Po najciekawsze newsy i zawsze świeże informacje ze Śląska i Zagłębia zaglądaj na facebook TVS News!

FACEBOOK TVS NEWS

 

Marlena Borczyk

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button