Idioci za kierownicą? Kolejarze na Śląsku muszą uczyć, jak się nie zabić na przejeździe kolejowym! [WIDEO]
Dla niektórych kierowców szlaban przed przejazdem kolejowym to prawdziwe wyzwanie. Sforsowanie rogatek to dla wielu betka. Gorzej – jeśli dojdzie do tragedii. A do zderzeń pociągów z samochodami na przejazdach kolejowych – nawet tych strzeżonych – dochodzi coraz częściej. W woj.śląskim kolejarze ruszają więc ze szkoleniami. Nie kierowców – ale ich instruktorów.
Gramy w kolejową grę, szukając dzików niszczących osiedla i jadąc różowym autobusem 😉 ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ
Żeby wyeliminować nieodpowiedzialne zachowania na przejazdach kolejowych, PKP PLK prowadzą cykl szkoleń dla tych, którzy sami szkolą kierowców. Dziś spotkanie z instruktorami w kampanii społecznej Bezpieczny przejazd – „Szlaban na ryzyko” odbyło się w Bielsku-Białej.
-Dużo wypadków na tych przejazdach kolejowych jednak się zdarza, więc jeżeli się kogoś uczuli na dany temat, żeby szczególnie uczulić, to może tych wypadków będzie w naszym kraju mniej, bo każde życie jest cenne, szkoda go po prostu marnować przez niewiedzę, albo niedouczenie, albo po prostu lekceważenie przepisów ruchu drogowego, które nakazują takie zachowanie – mówi Józef Targosz, instruktor nauki jazdy, Motor-Glob Bielsko-Biała.
Instruktorzy nauki jazdy dowiedzieli się m.in. że jeśli samochód znajdzie się na torach, a szlabany z dwóch stron są już opuszczone, to można przez rogatkę przejechać. Jest ona bowiem tak zaprojektowana, że jej wyważenie jest możliwe. Lepiej jednak do takich sytuacji nie dopuszczać. Lista grzechów kierowców jest długa.
-Ignorowanie znaku „stop”, niezatrzymywanie się przed przejazdem kolejowym, omijanie rogatek na przejeździe kolejowym. To jest wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy pulsujących czerwonych światłach, to jest omijanie półrogatek slalomem, to jest jazda na pamięć – mówi Jacek Karniewski, PKP PLK.
W Polskich Liniach Kolejowych dodają jednak, że od 2005 roku, w związku z kampaniami podobnymi do tej, wypadkowość na przejazdach kolejowych zmniejszyła się o 30%. -Od kilku lat prowadzimy te spotkania, uczulamy instruktorów, prosimy, ale również słuchamy ich głosów, gdyż wspólnie chcemy wypracować nowe pomysły, rozwiązania, co jeszcze możemy wspólnie zrobić, aby na przejazdach było bezpieczniej, aby dochodziło do jak najmniejszej ilości zdarzeń – mówi Marcin Kruszyński, Biuro Komunikacji i Promocji PKP PLK.
Tylko w pierwszych trzech kwartałach tego roku doszło w Polsce do 164 zdarzeń na przejazdach kolejowych, w których zginęło 40 osób, a 27 zostało ciężko rannych. W woj. śląskim w 11 zdarzeniach zginęło 5 osób.
(Radosław Nosal)