Ile można przebiec w 12 godzin? Ponad 140 kilometrów! Udowodniły to panie w Rudzie Śląskiej
140 km 322 m – tyle wynosi teraz nowy rekord Polski w biegu 12-godzinnym wśród kobiet. Ustanowiła go Patrycja Bereznowska z Ossowa podczas XX Międzynarodowego Rudzkiego Biegu Dwunastogodzinnego rozgrywanego w Rudzie Śląskiej.
Wśród mężczyzn tryumfował Roman Elwart z Pucka, który przebiegł 142 km 524 m, a do nowego rekordu Polski zabrakło mu 2,5 km. Najlepszym rudzianinem był ubiegłoroczny zwycięzca biegu – Przemysław Basa, który dziś przebiegł 136 km i 917 m. Pozwoliło mu to zająć trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej za wspomnianą dwójką.
Dla obojga zwycięzców start w Rudzie Śląskiej był ostatnim przetarciem przed majowymi Mistrzostwami Europy w biegu 24 godzinnym, które pod koniec maja zostaną rozegrane w Rumunii. – Zdecydowałam się na start w Rudzie Śląskiej w ostatniej chwili, gdy były już znane prognozy pogody i wiadomo już było, że będzie bardzo ciepło. Takie warunki, jak nie gorsze będą przecież podczas mistrzostw rozgrywanych na południu Rumuni – ocenia Patrycja Bereznowska – Z wyniku jestem bardzo zadowolona, a przed biegiem planowałam pobiec na nowy rekord Polski – dodaje.
Przypomnijmy, że Patrycja Bereznowska jest aktualną indywidualną mistrzynią świata w biegu 24 godzinnym oraz rekordzistką świata w biegu 24 godzinnym i rekordzistką świata w biegu 48 godzinnym. – To prawdziwa ultra maratońska gwiazda. W ubiegłym roku międzynarodowa federacja zajmująca się biegami ultra długimi wybrała Patrycję zawodniczką roku – podkreśla organizator rudzkiego biegu oraz jego pomysłodawca, August Jakubik.
Najlepszy wśród mężczyzn Roman Elwart zwraca uwagę na trudne warunki, które panowały w czasie biegu. – To przede wszystkim wysoka temperatura, ale i sama trasa, która jest dosyć ciężka. Jestem szczęśliwy z wygranej, ale gdzieś jest niedosyt, bo do rekordu Polski zabrakło niewiele. Z osiągniętych podczas zawodów wyników zadowolony jest także August Jakubik. – Pomimo upału mieliśmy dzisiaj rywalizację na wysokim poziomie, co przełożyło się na wiele wartościowych rezultatów – komentuje August Jakubik. Dziewiętnaście lat temu, kiedy odbyła się pierwsza edycja naszego biegu startowało w nim 15 osób, w tym jedna kobieta. Dziś natomiast Polacy nadają ton w rywalizacji ultra maratończyków na świecie – dodaje.
W rudzkich zawodach wystartowały 93 osoby w tym 15 pań. Biegacze rywalizowali na pętli o długości 1309 m poprowadzonej ulicami Nowego Bytomia, zaczynając od Placu Jana Pawła II, następnie ulicami: Smolenia, Objazdową, Markowej i Damrota. Biegiem towarzyszącym dzisiejszych zawodów była organizowana już po raz dziewiąty Rudzka Sztafeta 4-godzinna, w której wystartowało 5 zespołów. Najlepsza okazała się drużyna KRS TKKF Jastrząb Ruda Śląska.
Startujący w zawodach ultramaratończycy wypili ok. 600 l wody, 100 l coli oraz 100 l soków. Zjedli 40 kg bananów, 20 kg pomarańczy oraz 20 kg ciastek. Najstarszym uczestnikiem ultrmaratonu był Valery Kruhlikau z BIałorusi, która ma 72 lata. W 12 godzin przebiegł blisko 60 km.
Historia rozgrywania biegu 12-godzinnego w Rudzie Śląskiej sięga 1999 r. Okazją miała być 40. rocznica powstania Rudy Śląskiej. Trasa pierwotnie przebiegać miała przez wszystkie dzielnice miasta, jednak ze względów logistycznych areną zmagań został stadion „Wawelu” Wirek. Pierwsze zawody zgromadziły na starcie 15 uczestników, a ich zwycięzcą został Ukrainiec Wiktor Łozownik. Od kilku lat zawody odbywają się w centralnej części miasta w Nowym Bytomiu.
(UM Ruda Śląska)