REKLAMA
Kategorie

Im trzeba śpiewać 200 lat! Tak chór Halka świętował swoje 105 urodziny [ZDJĘCIA]

Ten chór to dla mnie coś niezwykłego. Kryje się w nim historia wielu ludzi. Wiele spędzonych chwil – zarówno szczęśliwych, jak i gorszych momentów. To naprawdę coś niezwykłego – mówi Nina Guzy, dyrygentka chóru. 

 

Tę niezwykłość mogliśmy wysłuchać w czasie uroczystego koncertu na 105-lecie istnienia chóru "Halka". Utwory w wykonaniu chórzystów mogli usłyszeć – w wypełnionej po brzegi sali filii Miejskiego Domu Kultury w Kozłowej Górze mieszkańcy Piekar. Choć "Halka" to chór amatorski, to po raz kolejny, tak jak przez dziesiątki lat, udowodnił, że kiedy tylko chce się pracować, to można wybrzmiewać najlepszą muzyką świata.

 

Czasy również się zmieniły, od kiedy 105 lat temu po raz pierwszy batutę do ręki wziął pierwszy dyrygent Halki Karol Hetmańczyk, a po nim kolejni: Jan Brol, Jerzy Cedzich, Stanisław Musioł, Jan Dryś  czy Hubert Goj i wielu innych. – Ale ta historia nie przytłacza. Oczywiście musimy mieć ją na względzie, ale najważniejsza jest teraźniejszość i to, co robimy tu i teraz – podkreśla Nina Guzy. 

 

A teraz chór pokazuje, że czasy dla niego nadal są dobre, a muzyka, która wybrzmiewa z ust kilkudziesięciu osób, nadal zachwyca. – Dlatego jestem dumna, jako gospodarz miasta, że w Piekarach Śląskich istnieje tak wspaniały chór, z tak długoletnią i piękną tradycją. Podziwiam "Halkę", że sprawdza się w każdym repertuarze zachwycając mieszkańców naszego miasta, kraju czy świata. Za tę promocję z całego serca Wam dziękuję – zwróciła się do chórzystów prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Duraj w czasie uroczystego koncertu. Koncertu, który był okazją do wręczenia wielu wyróżnień, w tym Nagrody im. Wawrzyńca Hajdy Józefowi Nowakowi – honorowemu dyrygentowi chóru (kierował nim przez 30 lat), który do tej pory śpiewa w "Halce". 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button