Imieniny Hrabiny zakończyły się w szpitalu. Wypadek dorożki i samochodu osobowego

Do wypadku doszło tuż po godzinę 20 w sobotę w Żarkach. Zaprzęg konny prowadził 51-letni mężczyzna. W nieoświetloną dorożkę wjechał volkswagen prowadzony przez 47-letniego kierowcę. 

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem podczas kolejnej edycji imprezy o nazwie Imieniny Hrabiny w miejscowości Żarki Letnisko w woj. śląskim. Jak wynika z relacji funkcjonariuszy policji, którzy znaleźli się na miejscu zdarzenia, po tym gdy samochód osobowy dobił do nieoświetlonej dorożki, ta wraz z pasażerkami wpadła do rowu. W wyniku tego wypadku najbardziej ucierpiała 51-letnia kobieta, która złamała lewą rękę i trafiła do szpitala. 

Z dalszych relacji policji wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen był trzeźwy, natomiast kierujący zaprzęgiem konnym miał według przeprowadzonego alkomatem badania 0,5 promila w wydychanym powietrzu. Po wypadku kierowca dorożki również trafił do szpitala na obserwację. 

To nie koniec. W wyniku wypadku ucierpiały również konie, które doznały stłuczenia nóg. Weterynarz który pojawił się na miejscu zdarzenia stwierdził, że zwierzęta nadają się do transportu i zostały przewiezione do właściciela. Dziś ich stan miał ocenić kolejny lekarz. 

Imieniny Hrabiny to cykliczna impreza. Tym razem odbyła się po dwuletniej przerwie, spowodowanej pandemią. Hrabina Stefania Raczyńska była założycielką Żarek Letniska przed II wojną światową. 

autor: Bartosz Bednarczuk