Jak będzie wyglądała koalicja w sejmiku śląskim? Tego nie wie nikt [WIDEO]
Tu cisza jak makiem zasiał, ale w kuluarach aż gotuje się od emocji. Trwają rozmowy na temat potencjalnej koalicji w sejmiku województwa śląskiego, bo chociaż PiS zdobyło 22 mandaty, to rządzić samodzielnie nie da rady. Koalicja Obywatelska, czyli Platforma Obywatelska i Nowoczesna chcą przedłużenia dotychczas obowiązującej koalicji z SLD i PSL, co dałoby im 23 mandaty.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy, ogromny mural w Katowicach. Przedstawia Wojciecha Korfantego [WIDEO]
Nowy, ogromny mural w Katowicach. Przestawia Wojciecha Korfantego [WIDEO]
– Rozmowy są dobre, my znamy się bardzo dobrze, współdziałamy ze sobą na partnerskich zasadach od wielu lat, więc tutaj atmosfera jest miła. Oczywiście negocjujemy program, priorytety, to co w najbliższym czasie powinniśmy zrobić. Jestem dobrej myśli i optymistą jeśli chodzi o to, co tu za kilka tygodni się wydarzy – mówi Borys Budka, PO.
Marek Balt, lider SLD sprawy komentować nie chciał, chociaż w kuluarach mówi się o tym, że Włodzimierz Czarzasty na bratanie z PiS-em się nie zgadza. Stanisław Gmitruk – posiadacz jedynego mandatu jaki otrzymał PSL przyznał, że z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości także rozmawiał, ale obecnie jasno opowiada się po stronie dawnej koalicji.
– To by było nawet dziwne, gdyby takich rozmów nie było. Rozmowy są, jeśli mogę użyć takiego terminu, bardzo kulturalne, grzeczne (…) Według stanu na obecną chwilę, raz jeszcze powtórzę, decyduję się po konsultacji ze swoimi kolegami, szumnie mówiąc ze swoim środowiskiem politycznym, przystąpić do koalicji dotychczasowej, czyli z Platformą Obywatelską, Nowoczesną i SLD – mówi Stanisław Gmitruk, PSL.
Chociaż to nie o mandaty SLD czy PSL może w tych rozgrywkach chodzić. Prawo i Sprawiedliwość nie ukrywa, że poparcia szuka także wśród radnych Koalicji Obywatelskiej.
– Radni z Koalicji Obywatelskiej sami oferują pomoc w rozwiązaniu niektórych problemów. Są to różni ludzie z rożnych części województwa śląskiego i część z nich jest otwarta na rozmowy i co najważniejsza – otwarta na argumenty – mówi Wojciech Szarama, PiS.
– Każdy, kto próbuje rozmawiać z PiS-em musi pamiętać o słynnych taśmach Renaty Beger. Ponad 11 lat temu widzieliśmy co się dzieje w sejmowych kuluarach w hotelu sejmowym, jak wówczas próbowano kupować działaczy w zamian za określone profity i wiemy doskonale, jak kończą ci, którzy próbują z PiS-em handlować – mówi Borys Budka, PO.
Jak będzie ostatecznie wyglądała koalicja w sejmiku? Tego nikt nie potrafi dziś powiedzieć.
– Głosowanie będzie tajne, w związku z tym jakakolwiek koalicja by nie powstała do tego czasu będzie ona podlegać rozmaitym wpływom drugiej strony, rozmaitym pokusom i do zakończenia tego głosowania nie będziemy mieć absolutnie żadnej gwarancji, kto zostanie wybrany marszałkiem i jaka siła będzie rządzić województwem przez następne 5 lat. Pamiętajmy też o tym, że w obecnym podziale politycznym w tym sejmiku – 23 do 22 – załóżmy, że tak to się utrzyma – ten marszałek wybrany w drugiej połowie listopada będzie praktycznie nieodwoływany przez pięć lat – mówi Marcin Zasada, publicysta.
Karuzela nazwisk kręci się w najlepsze. Nowy zarząd województwa zostanie wybrany w drugiej połowie listopada.(Sandra Hajduk)