Policja z Jastrzębia zauważyła dwóch chłopców, którzy jechali skuterem bez kasków. Okazało się, że nie tylko nie mają uprawnień ani dokumentów, ale mają zaledwie 11 i 12 lat. Dodatkowo skuter miał uszkodzoną stacyjkę oraz mocowania kanapy i zamek wlewu paliwa.
Zobacz także: Brutalny mord na gołębiach. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia
Brutalny mord na gołębiach. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia
Po sprawdzeniu skutera okazało się, że w nocy zgłoszono jego kradzież. Nastolatkowie powiedzieli policji, że właścicielem skutera jest ich 16-letni kolega, który po chwili przyjechał na miejsce. Okazało się, że to on ukradł pojazd w nocy z 3 na 4 lipca z parkingu na ulicy Miodowej, a dokumenty i narzędzia wyrzucił w rejonie ulicy Chlebowej. Policja zatrzymała 16-latka i odnalazła porzucone dokumenty i przedmioty. Skuter wrócił do prawdziwego właściciela, a o dalszym losie młodych chłopców zdecyduje sąd rodzinny.
Źródło: Śląska Policja
