Kangury w Jaworznie? W mieście pojawiły się trzy takie egzotyczne stworzenia. I co ciekawe – ma to ścisły związek ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem.
Na razie jeszcze nie mają imion, ale są już pełnoprawnymi mieszkańcami Wspólnoty Betlejem w Jaworznie. To trzy kangury – dwa samce i jedna samica. To kolejne zwierzęta, które zamieszkały we Wspólnocie Betlejem. Mieszkańcy mogą tam już oglądać między innymi: alpaki, osły i owce. Kangury w Jaworznie są od dwóch dni i na razie się oswajają.
-Na chwilę obecną to dajemy im chlebek podsuszony, marchew, ale drobno krojoną, sałatkę, no i mają taką specjalną karmę, witaminizowaną. Jak reagują? No dzisiaj przy karmieniu już jeden, może mi nie wchodzą na głowę, ale skoczył mi na plecy. No wiadomo, zestresowane, to wszystko stres – mówi Wiesław, mieszkaniec Wspólnoty Betlejem.
Wbrew pozorom kangury nie trafiły do Wspólnoty Betlejem z odległej Australii, a z jednej z hodowli na Śląsku. To gatunek Walabia Bennetta – mrozoodporna odmiana, która bez większych problemów radzi sobie w warunkach zimowych. Już wkrótce kangury będą mogli zobaczyć mieszkańcy. -Mniej więcej od Wigilii będzie już tutaj wszystko przygotowane, razem z naszym stałym zwierzyńcem, czyli owcami i alpakami. W domu, gdzie zazwyczaj przygotowujemy ikony będzie przygotowana żywa szopka. Będą kangury, kuce, będzie można tutaj przyjść, porozmawiać, pooglądać – mówi Jan Pająk, członek zarządu Stowarzyszenia Betlejem.
Oprócz kangurów w żywej szopce będzie można zobaczyć także kolejne nowe zwierzęta we Wspólnocie Betlejem – tarantowane kuce szetlandzkie.(Paweł Jędrusik)
