Jaworzno: prowokacja w rosyjskim sklepie. Polała się czerwona farba. Interweniowała policja
Kobieta leży na podłodze. Nad nią – dwaj policjanci. O co chodzi? To akcja, nawołująca do bojkotu. Chodzi o sklep Mere w Jaworznie, gdzie dwie osoby nawoływały w kontrowersyjny sposób do bojkotu rosyjskiej sieci. Czy to dobry sposób na zwrócenie uwagi na rosyjski biznes w Polsce?
Paweł Jędrusik
Wyglądało to drastycznie. Ale to nie była krew, lecz czerwona farba. W poniedziałek 4 kwietnia 2022 wieczorem do sklepu Mere w Jaworznie weszły dwie osoby, kobieta i mężczyzna. Kobieta została oblana czerwoną farbą, położyła się na podłodze. Miała podarte rajstopy, rozmazany makijaż. Obok niej na podłodze leżały kartki z napisami: dość morderstw, dość gwałtów kobiet, dość egzekucji.
Przez megafon wieczorni klienci słyszeli hasła: Mamy Dość ludobójstwo Narodu Ukraińskiego przez rosyjskich potworów . Żądamy natychmiastowego zamknięcia rosyjskiego marketu Mere na terenie miasta Jaworzna i w całej Polsce – grzmieli organizatorzy protestu.
Pracownicy Mere wezwali policję.
-Zostaliśmy wezwani na miejsce i poinformowani o incydencie w sklepie – informuje policja z Jaworzna. – Wylegitymowaliśmy dwie osoby, które urządziły ten happening, demonstrację. Mamy dokumentację i obecnie zapoznajemy się z materiałami, jakie są w sieci. Potem podejmiemy decyzję, co dalej i jak zakwalifikować tę sprawę.
Nie wiadomo więc na razie, czy organizatorom prowokacji grozi kara. A jeśli tak, to za co – zakłócanie porządku, zaśmiecanie? Sprawa dopiero zostanie poddana ocenie. – Nie zostaliśmy zatrzymani i byliśmy w sklepie we dwoje – mówi osoba, która protest zorganizowała.
Dlaczego doszło do tego happeningu i prowokacji w sklepie Mere w Jaworznie? Bo to sieć rosyjska.
-Jest jedną z największych w Rosji sieci sklepów dyskontowych, działającą pod szyldem Svetofor, w skład której wchodzi ponad 800 sklepów. Mere działa w Rosji, Kazachstanie, Białorusi i Chinach, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i w Polsce. W Polsce działa od 2020 roku. Obecnie na terenie Polski jest dziewięć sklepów tej firmy. Najnowszy market mieści się w Jaworznie przy Grunwaldzkiej – opisują organizatorzy protestu.
Od wybuchu wojny w Jaworznie jest akcja
O tym, że w Jaworznie ludzie nawołują do bojkotu rosyjskiego sklepu, pisaliśmy 25 lutego 2022.
Wówczas Tomasz Sędor, radny z Jaworzna, zainicjował akcję. Chodziło o to, by nie robić zakupów w markecie rosyjskiej sieci Mere.
– Zachęcamy do korzystania z polskich produktów i z polskich firm. Bardzo zaskoczyła mnie wypowiedź jednej z kasjerek wczoraj w tym sklepie. Powiedziała, że woli pracować dla Rosjan niż dla Polaków, którzy gorzej płacą – mówił reporterowi TVS Tomasz Sędor.
Przedstawiciele sklepu nie zostawili tego bez komentarza.
– Jakby państwo teraz się poczuli w tej sytuacji? Polacy i Rosjanie nie są wrogo nastawieni do siebie. Dlaczego państwo wrzucacie wszystkich do jednego worka? My nie jesteśmy odpowiedzialni za sytuację, która teraz wynikła – mówiła Patrycja Bieńczycka ze sklepu Mere.