Jeszcze wczoraj Adam Nawałka był murowanym kandydatem na stanowisko selekcjonera piłkarskiej kadry narodowej. Był. Ale w futbolu dzień to wieczność. Po tym, jak PZPN wydał specjalne oświadczenie – nic już nie jest pewne. Poza jednym.
Wciąż nie wiemy, kto zostanie trenerem reprezentacji Polski. Bo Polski Związek Piłki Nożnej wydaje oświadczenie i nabiera wody w usta.
-
Adam Nawałka trenerem reprezentacji Polski? To już nie jest takie pewne
-
PZPN po zebraniu zarządu wydaje oświadczenie
-
Stadionowe wróble coraz głośniej ćwierkają nazwisko Szewczenko
Ponad 32 tys. złotych grzywny dla kierowcy z Jastrzębia-Zdroju. To rekord
Śląskie: Pies pogryzł dwójkę dzieci. Właścicielka stwierdziła, że nic się nie stało
„Gierek” wchodzi do kin. Co o Edwardzie Gierku mówią mieszkańcy Sosnowca? [WIDEO]
Wczoraj zebrał się zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wszyscy oczekiwali, że zaraz po nim zostanie przedstawiony nowy selekcjoner kadry narodowej. Rzecz jasna – Adam Nawałka. Trener na Śląsku świetnie znany chociażby z prowadzenia z powodzeniem Górnik Zabrze. Ale i jako selekcjoner dał się poznać z jak najlepszej strony, dlatego po rejteradzie Paulo Sousy do Brazylii – Nawałka stał się niemal naturalnym kandydatem na ławkę trenerską.
I tak rozpoczął się serial, który trwa do tej pory – Nawałka będzie trenerem kadry narodowej, Nawałka nie będzie trenerem kadry narodowej. PZPN chce Nawałkę, PZPN nie chce Nawałki. Itd itp etc… Chyba Moda na Sukces, Klan i Złotopolscy razem wzięte miały mniej odcinków. Kibice mają już delikatnie rzecz ujmując dość, bo do meczu z Rosją został niewiele ponad miesiąc. A fotel selekcjonera wciąż pusty. Ale w Polskim Związku Piłki Nożnej ani myślą dyskutować z mediami o aktualnym stanie negocjacji. Ani o tym, z kim są one prowadzone, a z kim nie.
PZPN wydał jedynie lakoniczne oświadczenie po zebraniu zarządu. Dowiadujemy się z niego, że niczego się nie dowiemy. Bo tak będzie lepiej:
Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że podczas posiedzenia Zarządu 19 stycznia 2022 roku, Prezes Cezary Kulesza przedstawił aktualną sytuację związaną z wyborem selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes poinformował Członków Zarządu, że trwają negocjacje z kandydatami na trenera. Przez wzgląd na ich pomyślny przebieg oraz spokój niezbędny dla najlepszej decyzji, PZPN nie będzie udzielał więcej informacji w tym temacie do czasu jej podjęcia.
Czyli – tłumacząc na język bardziej potoczny – prezes PZPN wie, co ma robić, działaczom tez to przekazał, a mediom i kibicom przekaże w odpowiednim czasie. Pytanie tylko co przekaże Cezary Kulesza, bo sytuacja zmienia się jak na karuzeli. Po tym, jak jeszcze na początku stycznia na dno poszły szumnie zapowiadane włoskie nazwiska – obok Adama Nawałki niespodziewanie wypłynął kolejny kontr-kandydat. Andrij Szewczenko. i Chyba namieszał, bo wielu dziennikarzy i publicystów specjalizujących się w piłce nożnej uważa, że to właśnie Ukraińca Cezary Kulesza najchętniej oglądałby na stanowisku trenera kadry narodowej. Oliwy do ognia spekulacji dolewają przeciągające się – a jeszcze niedawno mówiono, że szczegóły już doklepane – negocjacje z Adamem Nawałką.
Za Szewczenką bez wątpienia przemawia charyzma i piłkarski talent sprzed lat. Ale raczej nie trenerski dorobek – bo zaledwie kilak dni temu Szweczenko przestał być szkoleniowcem włoskiej Genoi, gdzie w 11 meczach jego zespół wygrał zaledwie raz, siedmiokrotnie przegrywając. Nieco lepiej szło mu z kadrą Ukrainy, którą trenował aż pięć lat – dochodząc do ćwierćfinałów Euro 2020.
PZPN żadnych rewelacji, spekulacji, domysłów i plotek nie chce ani komentować, ani prostować, ani dodawać nic od siebie. (…) – trwają negocjacje z kandydatami na trenera. Przez wzgląd na ich pomyślny przebieg oraz spokój niezbędny dla najlepszej decyzji, PZPN nie będzie udzielał więcej informacji w tym temacie do czasu jej podjęcia – przypominamy najważniejszą część komunikatu piłkarskiej centrali.
A może być jeszcze ciekawiej, bo wg Przeglądu Sportowego na placu boju jest nie dwóch, a trzech kandydatów. Oprócz Nawałki i Szewczenki to Michał Probierz, który zasłynął ostatnio rekordowo krótką – bo trwającą kilka godzin – pracą dla ekstraklasowej Termaliki Bruk-Betu Niecieczy. Bo kilka godzin po sfinalizowaniu kontraktu z ekipą „słoników” Probierz poprosił o jego rozwiązanie. Wielu łączy to z tym, że pojawiła się opcja zatrudnienia go właśnie przez PZPN.
CZYTAJ TAKŻE:
Reprezentacja Polski wraca na Stadion Śląski. Zagra tu 29 marca
Jak poinformował Antoni Bugajski z „Przeglądu Sportowego, sytuacja jest dynamiczna. Murowany kandydat jakim jeszcze kilkadziesiąt godzin temu miał być Adam Nawałka, poszedł ponoć na bok. Prezes PZPN Cezary Kulesza ma wciąż czekać na potwierdzenie innego – w domyśle – lepszego kandydata.
Pierwszy mecz barażowy – i oby nie ostatni – w walce o finały Mistrzostw Świata 2022 w Katarze, zagramy 24 marca w Moskwie z Rosją. Jeśli Biało – Czerwoni z Rosji wrócą zwycięzcy – 29 marca zagrają finał barażów na Stadionie Śląskim z kimś z pary Szwecja – Czechy.
red: FF