Strajk w WSS nr 3 w Rybniku trwa. Dziś odbyło się kolejne spotkanie związkowców i dyrekcji szpitala z wicemarszałkiem województwa śląskiego. Nie przyniosło ono jednak żadnych rezultatów.
ZOBACZ KONIECZNIE: Czym żyją internety? TOP 5 newsów Silesia Flesz!
-Ten szpital jest w bardzo poważnych tarapatach finansowych. On generuje w ciągu roku około 10 mln straty. Podzielamy oczekiwania płacowe strony społecznej i robimy wszystko, żeby zabezpieczyć finansowanie dla tych oczekiwań. Ale nie chcemy obiecywać gruszek na wierzbie – podkreśla Michał Gramatyka, wicemarszałek sejmiku województwa śląskiego.
-Strona społeczna nie jest zadowolona. Pojechaliśmy tam przygotowani do konstruktywnych rozmów, gotowi na kompromisy. Pracodawca cały czas podtrzymuje ofertę 100 złotych, które zaproponowano już wcześniej. Absolutnie więc tutaj nie było o czym rozmawiać – mówi Wiesława Frankowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Jeszcze w środę (24.10) ma się odbyć posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, gdzie ma zostać przedstawiona obecna sytuacja finansowa szpitala.
(Monika Herman)
