Julka cierpi na kardiomiopatię rozstrzeniową. Pomóc dziewczynce może przeszczep serca [WIDEO]
W sali Julki jest jak w domu. Ulubione zabawki zajmują w zasadzie całe łóżko. To właśnie zabawki pomagają dziewczynce zapomnieć o tym, że każdy dzień wygląda tak samo…
Budze się, biorę leki, jem, mam inhalacje, lecimy na opatrunek, zjem śniadanie i tak w kółko od blisko roku – mówi Julia Matusiak.
Julka cierpli na kardiomiopatię rozstrzeniową. Jedyną szansą na to, by powróciła do normalnego życia – bez ważącej kilkadziesiąt kilo aparatury mechanicznie wspomagającej krążenie, jest przeszczep serca.
Jak ten dzień nadejdzie to będzie najszczęśliwszy dzień naszego życia. Powrót naszego dziecka do domu jest najważniejszy – mówi Marcin Matusiak, tata Julki.
By Julka do domu mogła wrócić potrzebny jest jednak dawca. A o tego, chociaż o transplantologii mówi się coraz więcej – wciąż nie jest łatwo.
Nagle ktoś musi być czyimś… za kogoś podejmować decyzję – to jest bardzo trudne. Z resztą ciąży na nim takie przekonanie, że cała rodzina będzie go obwiniać, niezależnie od tego jaką by decyzję podjął i to rzeczywiście jest trudne – mówi Wojciech Saucha, Koordynator Regionalny Poltransplant.
Trudne, ale niezwykle potrzebne. Pani Justyna dziś może żyć normalnie, a wszystko to dzięki temu, że sześć lat temu rodzina pewnego 23-latka, postanowiła oddać jej jego serce.
Co roku z rodziną oczywiście świętuje moje drugie urodziny. Teraz będę siódme urodziny świętować i jak tak wspominamy te czasy, ile to już minęło… to jest radość ogromna – mówi Justyna Wandzik.
Radość, o której warto mówić szczególnie przy takich okazjach.
26 stycznia obchodzony jest Światowy Dzień Transplantologa. Dziś święto to obchodzono w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Placówka przoduje w liczbie wykonanych transplantacji serca w Polsce.
Dzięki transplantacjom w Polsce rocznie ratujemy ponad 2 tys osób, ale możemy uratować dwa razy tyle. (…) Za dużo osób nie docenia, dezawuuje to że darowane życie jest życiem trwałym, że chory po przeszczepie żyje jak normalny człowiek – mówi prof. dr hab. n. med. Marian Zembala, Dyrektor Naczelny Śląskiego Centrum Chorób Serca .(Sandra Hajduk)