reklama
BiznesSilesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Katowice: Co w sprawie lex deweloper w Burowcu? WIDEO

Duże zainteresowanie i duże emocje. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zajął się w piątek sprawą tzw. lex deweloper w katowickiej dzielnicy Burowiec. Miał ocenić, czy godząc się na budowę osiedla na terenie kolejowym, radni postąpili zgodnie z prawem. Na wyrok trzeba będzie jeszcze poczekać. Łukasz Kądziołka.

 

Sprawa dotycząca rowerowego połączenia pomiędzy Katowicami a Sosnowcem ciągnie się od kilku lat. W zeszłym roku katowiccy radni skomplikowali realizację 10-kilometrowej trasy, zgadzając się na budowę prawie 100 mieszkań. Dzisiaj sąd miał podjąć decyzję, czy uchwała w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej jest zgodna z prawem.

-Nieruchomość, której dotyczy uchwała jest terenem byłej kolei. Zatem miasto realizuje również w pewien sposób rewitalizację takich terenów, zamieniając je na tereny mieszkaniowe. Jak można podzielić argument, że nie jest to realizacją celu społecznego, wysoki sądzie? – mówiła Patrycja Machowska, radca prawny, przedstawiciel B.B. Pietrzak sp. k.

reklama

Właśnie dlatego spółka powiązana z Grupą Pietrzak, znaną ze swojej samochodowej działalności, złożyła wniosek na podstawie tzw. ustawy lex deweloper, bo plan zagospodarowania uniemożliwia budowę w tym miejscu osiedla. Zdaniem drugiej strony, urzędnicy nie przeanalizowali tego wniosku głębiej.

-Wizualizacja powinna być tak sporządzona, żeby umożliwić jej należytą ocenę osobom, które nie posiadają wiedzy specjalistycznej. Wysoki sądzie, tutaj dołączono takie dokumenty, ale one nie zawierały informacji prawdziwych – mówi Artur Walkowicz, radca prawny, przedstawiciel strony społecznej.

Jedną z kwestii, przy której miasto miało popełnić, błędy jest odległość od najbliższej szkoły. Zgodnie ze specustawą lex deweloper musi ona wynosić do 750 metrów. W tym przypadku, na katowickim Burowcu, dojście do placówki uniemożliwiać może ogrodzenie. Miasto cały czas podkreśla, że działało zgodnie z prawem.

-Tego rodzaju uchwała nie decyduje o treści wniosku, to wniosek decyduje o treści uchwały. W tym względzie mamy obowiązek prowadzić to postępowanie w taki sposób, aby uczynił zadość zasadom postępowania, ale również odnosił się do treści wniosku, a nie dokonywał ponownych ustaleń – mówi Jerzy Pogoda, UM Katowice.

Choć sąd miał dużo czasu na rozstrzygnięcie tego sporu, to dzisiaj nie podjął decyzji. Wyrok ma zapaść 27 maja. Tymczasem znany jest już koncpepcyjny przebieg velostrady Katowice-Sosnowiec. Problem pojawia się właśnie na wysokości planowanego osiedla, gdzie nagle trasa rowerowa ma dwa ostre zakręty.

-To ma być symbol velostrady, którą robimy na siłę tylko po to, żeby tu i tu powstało 96 mieszkań – mówi Adrian Sklorz, Stowarzyszenie Prawo-Ekologia-Zdrowie.

Koncepcja powstała na zlecenie Metropolii, a wytyczne do jej stworzenia dostarczało też miasto Katowice. Miasto sugerowało, żeby działki Pietrzaka ominąć.

-Omijamy działki prywatne, co do których nie ma zgody na ich wykorzystanie. To oczywiście nie przesądza, że ta velostrada nie pobiegnie prosto po tej linii kolejowej. To może zostać zmienione na etapie dokumentacji projektowej – mówi Hubert Morawski, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.

Na razie velostrada jest na etapie zawieszenia, bo wszyscy czekają na wyrok sądu. Jeśli ten nie będzie po myśli mieszkańców, ci zapowiedzieli już, że odwołają się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button