Katowice: Codziennie tysiąc osób na budowie. Kolejowe serce Śląska w przebudowie

Katowice przechodzą największą od lat modernizację kolejową. Codziennie pracuje tam tysiąc osób. Powstają nowe tory, perony, wiadukty i przystanki. Wszystko po to, by więcej pociągów mogło szybciej wyjechać ze stolicy regionu.
Wiadukty, tory i przeploty. Kolej w Katowicach rośnie w górę i w bok

Na placu budowy – od Katowic Szopienic po Piotrowice – pracuje już 1000 osób i ponad 500 maszyn. To dwukrotnie więcej niż jeszcze w maju. Budowlańcy układają nowe tory, montują rozjazdy, stawiają mosty i przystanki. W sumie ułożonych zostanie 100 km torów. To tyle, ile dzieli Katowice od Ostrawy lub Opola.
Już we wrześniu 2025 roku przez plac budowy przejadą nowym torem pierwsze pociągi w kierunku Gliwic. Na początku przyszłego roku dzięki wiaduktom, pojadą tędy pociągi w kierunku Tychów czy Bielska-Białej.

Zmiany dla pasażerów. Nowe przystanki, windy i system informacji

Nowością będą też przystanki: Katowice Akademia, Katowice Uniwersytet, Katowice Morawa i Katowice Kokociniec. Modernizację przejdą stacje Zawodzie, Ligota, Brynów i Szopienice Południowe.
Po co to wszystko?
Celem inwestycji jest rozdzielenie ruchu dalekobieżnego od aglomeracyjnego. Dzięki temu więcej pociągów będzie mogło wjechać i wyjechać z dworca w Katowicach. Do 2028 roku powstanie także nowoczesne centrum sterowania ruchem.
Inwestycja w liczbach
-
1000 pracowników dziennie
-
100 km nowych torów
-
140 obiektów inżynieryjnych
-
7 mld zł – wartość całej inwestycji (z dofinansowaniem UE – CEF „Łącząc Europę”)
-
2028 r. – planowany koniec prac
Postęp robót można śledzić na stronie www.slaskienatorach.pl




