Katowice: Jest zarzut dla byłego szefa KNF. Grozi mu 10 lat. O co oskarżony jest Marek Ch.?
Po zatrzymaniu przez CBA, były już szef Komisji Nadzoru Finansowego, Marek Ch. trafił do katowickiej prokuratury. Tu Marek Ch. usłyszał zarzut. Były szef KNF jest nadal przesłuchiwany.
Sejmik wdepnął w KAŁUŻĘ, a prezydent Rybnika potknął się o alkomat. Zobaczcie nowe TOP 5 SILESIA FLESZ!
Markowi Ch. postawiono zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Byłemu szefowi KNF grozi do 10 lat więzienia. Marek Ch. składa wyjaśnienia w Prokuraturze Krajowej w Katowicach.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do jego mieszkania dziś nad ranem. W ciągu kilku dni CBA przesłuchało 11 osób, w tym mecenasa Grzegorza Kowalczyka oraz pracowników KNF, a także „pracowników podmiotów powiązanych z Leszkiem Czarneckim”.
To kolejny etap śledztwa dotyczącego korupcji w KNF. Postępowanie wszczęto po zawiadomieniu bankiera Leszka Czarneckiego, który twierdził, że były szef KNF za przychylność dla jego banków zażądał od niego 40 milionów złotych łapówki.
Prawdopodobnie usłyszy zarzuty korupcyjne albo przekroczenia uprawnień. Przebieg spotkania z Czarneckim opisała dwa tygodnie temu Gazeta Wyborcza. Po tym artykule Marek Ch. złożył dymisję.