W nowych warunkach leczą się teraz pacjenci oddziału otolaryngologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. Andrzeja Mielęckiego w Katowicach. Przeprowadzony tu został kompleksowy remont. Jest też nowa aparatura medyczna.
– Są świetne, a jedzenie jest przepyszne. Takie wspaniałe, że nawet się do domu nie chce wracać, chociaż dzisiaj wracam do domu – mówi Barbara Zach, pacjentka z Mysłowic.
Teraz na oddziale miejsce znajdzie 23 pacjentów. W każdej z sal chorych jest łazienka, a każde z łóżek jest oddzielone od pozostałych zasłonami. Na oddziale jest też sala wybudzeń, dzięki której po operacji pacjent przebywa jeszcze pod ścisłym nadzorem lekarza. Ale zmian jest więcej.
– Przede wszystkim został całkowicie przebudowany blok operacyjny. W tej chwili znajduje się on w innym niż poprzednio skrzydle budynku. Są dwie niezależne sale operacyjne z dwoma niezależnymi ciągami komunikacyjnymi – mówi prof. Jarosław Markowski, lekarz kierujący oddziałem otolaryngologii.
Koszt inwestycji to niemal 12 milionów złotych. Całość została sfinansowana z budżetu szpitala.
– Czas trwania inwestycji to dwa lata. No i teraz pacjenci mają dużo lepsze warunki, niż przed remontem. Sale są klimatyzowane, z węzłami sanitarnymi – mówi dr n. med. Włodzimierz Dziubdziela, dyrektor SPSK im. Andrzeja Mielęckiego w Katowicach.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
m.
Paweł Jędrusik
